Żona premiera Włoch Silvio Berlusconiego, Veronica Lario, złożyła w sądzie w Mediolanie nowy pozew o separację, w którym winą za rozpad małżeństwa obarczyła męża - ujawnił w czwartek "Corriere della Sera". Według gazety oznacza to zapowiedź ciężkiej sądowej batalii, gdyż w grę wchodzi podział majątku, szacowanego na kilkanaście miliardów euro.
Nie będzie zatem - jak ocenia dziennik - "łagodnego rozwiązania", o jakie zabiegał adwokat Berlusconiego, gdy w kwietniu Veronica Lario ogłosiła, że zamierza złożyć wniosek o rozwód. Zgodnie z włoskim prawem cywilnym rozwód musi poprzedzić formalna, sądowa separacja.
Złożenie obecnego wniosku przez żonę premiera oznacza, że chce ona, aby sędzia orzekający o rozwodzie wziął pod uwagę zachowanie jej męża jako powód rozpadu małżeństwa - podkreśla "Corriere della Sera", przytaczając opinie prawników, specjalizujących się w takich sprawach.
Jak zaznacza, to właśnie bardzo skomplikuje całe postępowanie, zwłaszcza że Veronica Lario zatrudniła sztab adwokatów, specjalizujących się w podziale majątku i firm oraz sprawach spadkowych. Z dwóch małżeństw premier ma pięcioro dorosłych dzieci.
Według gazety podział gigantycznego majątku premiera będzie bardzo trudny.
Przypomina się, że najwięcej trudności przysporzy w tej sprawie rozwodowej finansowe imperium Berlusconiego - Fininvest, jedna z największych takich grup w Europie. W jej skład wchodzą między innymi koncern telewizyjny Mediaset, wydawnictwo Mondadori, bank i towarzystwo ubezpieczeniowe Mediolanum. Wartość akcji samej tylko telewizji Berlusconiego szacuje się na 5,5 miliarda euro.
Hipotezę o zapowiadającej się ciężkiej sądowej batalii stanowczo odrzuciła córka szefa rządu - Barbara Berlusconi, cytowana w artykule "Corriere della Sera".
Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ kar/
