We Włoszech rośnie liczba przypadków rasizmu i dyskryminacji - wynika z ogłoszonego w czwartek raportu dla parlamentu w Rzymie. Zauważa się, że nienawiść i niechęć najczęściej kierowane są pod adresem imigrantów z Europy Wschodniej i Bałkanów.
W sprawozdaniu opracowanym przez Krajowy Urząd ds. walki z dyskryminacją rasową (UNAR) podkreślono, że głównym miejscem jej szerzenia są media, w tym zwłaszcza internet, zapewniający anonimowość. To właśnie w sieci notuje się 84 procent takich przypadków.
Przedstawiona statystyka wskazuje, że w ciągu roku liczba wszczętych śledztw dotyczących zachowań rasistowskich i dyskryminacji wzrosła z 766 do 1000.
Zwiększyła się także - o 8 procent w porównaniu z rokiem 2010 - liczba takich incydentów w świecie pracy.
25 procent ofiar zachowań na tle rasistowskim to obywatele Europy Wschodniej i Bałkanów. 17 procent to imigranci pochodzący z Afryki Północnej.
W raporcie mowa jest o wyjątkowo trudnej sytuacji Romów mieszkających we Włoszech. Padają oni ofiarami dyskryminacji, wykluczenia społecznego i skrajnego ubóstwa.
Przypomina się, że w lutym Rada Europy w sprawozdaniu na temat rasizmu i ksenofobii stwierdziła, że sytuacja we Włoszech pogorszyła się w ciągu ostatnich pięciu lat, i skrytykowała klimat nietolerancji wobec Romów i muzułmańskich imigrantów. (PAP)
sw/ mc/