Prokuratura w Mediolanie wszczęła w środę śledztwo przeciwko przywódcy współrządzącej do niedawna Włochami Ligi Północnej Umberto Bossiemu, dwóm jego synom i skarbnikowi ugrupowania. Zarzuca im sprzeniewierzenie funduszy partii ze szkodą dla skarbu państwa.
Tym samym skandal finansowy w prawicowym, separatystycznym i niechętnym Rzymowi ugrupowaniu, nagłośniony ostatnio przez media, trafił do wymiaru sprawiedliwości.
Chodzi o wykorzystywanie do prywatnych i niezgodnych z przepisami celów pieniędzy z partyjnej kasy, przekazanych z budżetu jako zwrot kosztów kampanii wyborczej. Według prokuratury dopuścił się tego skarbnik Ligi Francesco Belsito, a największe korzyści z tej nielegalnej praktyki czerpali synowie byłego ministra Bossiego, Renzo i Riccardo.
Ujawniono, że Renzo - do niedawna radny w Lombardii, zmuszony do dymisji z powodu skandalu - traktował partyjną kasę jak bankomat, z którego poprzez pośredników brał pieniądze na prywatne wydatki, takie jak podróże, paliwo do samochodu, wizyty w restauracjach i klubach. Obu synom Bossiego prokuratura zarzuca przywłaszczenie sobie funduszy Ligi. Ich ojciec zaś objęty został śledztwem jako legalny reprezentant partii, który podpisywał jej sprawozdania finansowe.
Ponadto zarzuty w tej samej sprawie postawiono senatorowi Ligi Północnej Piergiorgio Stiffoniemu.
Media informują, że przedmiotem dochodzenia jest 18 milionów euro zainwestowanych przez skarbnika w ryzykowne operacje i sprzeniewierzonych przez kilka osób. Niektórzy politycy za pieniądze z partyjnej kasy kupowali diamenty i złoto, również dla siebie.
Liga Północna, koalicjant partii Silvio Berlusconiego w trzech jego rządach utworzonych od 1994 roku, głosiła zawsze hasło: "Złodziejski Rzym" (Roma ladrona), argumentując, że w stolicy Włoch rozkradane są pieniądze, zwłaszcza bogatszej północy kraju.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/