# wyrok ma być ogłoszony o 15, wypowiedź adwokata #
25.02. Rzym (PAP) - O godz. 15 w sobotę sąd w Mediolanie ma ogłosić wyrok w procesie byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego, oskarżonego o przekupienie brytyjskiego adwokata Davida Millsa. Prokurator żąda dla niego 5 lat więzienia, obrona - uniewinnienia.
Prokurator zarzuca Berlusconiemu, że wręczył Millsowi - brytyjskiemu doradcy prawnemu jego koncernu Fininvest - 600 tysięcy dolarów łapówki w zamian za złożenie korzystnych dla niego zeznań w dwóch postępowaniach prowadzonych przez włoską Gwardię Finansową.
Były szef rządu nie przyszedł na rozprawę i, jak podkreślają obserwatorzy, o ile nie zmieni zdania w ostatniej chwili, nie będzie go też na odczytaniu wyroku.
W sobotnim wystąpieniu przed sądem adwokat polityka i magnata medialnego Piero Longo wniósł o jego uniewinnienie, gdyż - jak argumentował - jego klient nie popełnił tego czynu. "Brakuje dowodu jakiegokolwiek przestępczego porozumienia" między Millsem a Berlusconim - oświadczył adwokat. Dodał ponadto, że sprawa ta już uległa przedawnieniu.
Wydawana przez rodzinę Berlusconiego gazeta "Il Giornale" opublikowała w sobotę oświadczenie, jakie były premier złożył w sądzie w swojej obronie. Podkreślił w nim, że "jeśli sąd nie chce wysłuchać świadków obrony i dopuszcza tylko świadków oskarżenia, oczywiście niemożliwe jest wydanie sprawiedliwego wyroku". W ten sposób odniósł się do decyzji sądu o skróceniu listy świadków.
Były premier zapewnił, że nie dał łapówki brytyjskiemu adwokatowi i że oczekuje całkowitego uniewinnienia, ponieważ nie popełnił czynu, o jaki jest oskarżony. (PAP)
sw/ cyk/ abr/