Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włosi z podziwem patrzą na hołd Polaków dla ofiar katastrofy

0
Podziel się:

Włosi z ogromnym podziwem przyglądają się hołdowi tysięcy Polaków dla pary
prezydenckiej i pozostałych ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Z uznaniem i współczuciem
czytelnicy gazet i słuchacze radia wyrażają się o godnej postawie Polaków.

Włosi z ogromnym podziwem przyglądają się hołdowi tysięcy Polaków dla pary prezydenckiej i pozostałych ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Z uznaniem i współczuciem czytelnicy gazet i słuchacze radia wyrażają się o godnej postawie Polaków.

Media każdego dnia odnotowują, że nie maleje liczba osób przybywających pod Pałac Prezydencki w Warszawie, i zwracają uwagę na siłę symboliki gestu, jakim jest pozostawianie tam tysięcy lampek i zniczy. Skala tego gestu wywołuje zdumienie Włochów.

Dzienniki piszą o morzu kwiatów i zdjęć pary prezydenckiej oraz tłumach na trasie przejazdu konduktów pogrzebowych. W relacjach kładzie się nacisk na to, że w żałobie pogrążył się cały kraj, a rozpacz i przerażenie widać na twarzach tysięcy ludzi.

Na swych stronach internetowych gazety, między innymi "La Stampa", przytoczyły wypowiedzi Polaków z całego świata, żegnających na różnych portalach prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wszystkich, którzy z nim zginęli.

Czytelnicy prasy w listach, na przykład do "Corriere della Sera", chcą jak najwięcej dowiedzieć się o zbrodni katyńskiej. Domagają się również emisji filmu Andrzeja Wajdy, którego nie nadała do tej pory żadna ogólnodostępna stacja telewizyjna we Włoszech. Odpowiedzią na te postulaty jest decyzja telewizji informacyjnej Rai News 24, która wyraziła gotowość jak najszybszego pokazania "Katynia".

Słuchacze radia RAI dzwoniąc do programów publicystycznych przyznają, że w Italii, mimo licznych publikacji w minionych dniach, wiedza na temat zbrodni katyńskiej jest wciąż niewielka, a w szkołach w ogóle się o tym nie mówi. Jeden ze słuchaczy powiedział na antenie 3 programu publicznego włoskiego radia, że miał honor i szczęście znać polskiego kombatanta z Turynu, który cudem uniknął losu 22 tysięcy Polaków zamordowanych w Katyniu, i od niego poznał tę historię.

W kilka dni po katastrofie pod Smoleńskiem milczą o niej natomiast włoscy politycy, pochłonięci wewnętrznymi sprawami kraju. Do tej pory nie wiadomo, kto pojedzie na uroczystości pogrzebowe do Polski.

Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ mc/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)