Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wniosek o przekazanie sprawy listu B. Sławiak poza okręg gorzowski

0
Podziel się:

Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. zwróciła się do
Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie o przekazanie sprawy listu posłanki PO Bożeny Sławiak
jednostce spoza okręgu. Posłanka w liście pisała o próbach wpływania na członków partii przed
wyborami władz lubuskiej PO.

Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. zwróciła się do Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie o przekazanie sprawy listu posłanki PO Bożeny Sławiak jednostce spoza okręgu. Posłanka w liście pisała o próbach wpływania na członków partii przed wyborami władz lubuskiej PO.

Podczas przesłuchania w prokuraturze Sławiak podtrzymała oskarżenia zawarte w liście, który przed wyborami regionalnymi skierowała do premiera Donalda Tuska.

Pisała w nim o próbach wpływania na członków partii przed wyborami władz lubuskiej Platformy. Dotychczas sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Sulęcinie, z którego pochodzi, i w którym mieszka posłanka Sławiak.

"O przekazanie sprawy poza okręg gorzowski wnosiła zawiadamiająca (posłanka Sławiak). Prokurator okręgowy, po analizie treści jej zeznań uznał, iż postępowaniem tym mogą zostać objęte osoby pełniące funkcje publiczne i z tego względu przekazanie sprawy pozwoli na uniknięcie w przyszłości jakichkolwiek zarzutów w zakresie braku obiektywizmu czy też stronniczości osób je prowadzących" - powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Dariusz Domarecki.

Dodał, że decyzji prokuratury apelacyjnej należy spodziewać się w ciągu kilku najbliższych dni.

List Sławiak zaistniał w mediach podczas kampanii wyborczej dwojga kandydatów na stanowisko szefa lubuskich struktur PO - posłanki Bożenny Bukiewicz i wiceministra spraw wewnętrznych, byłego wojewody lubuskiego Marcina Jabłońskiego.

W połowie października kilka fragmentów listu opublikował tygodnik "Newsweek". Sławiak napisała m.in.: "Nie mogę firmować swoim autorytetem działań Pani Przewodniczącej (chodzi o szefową lubuskiej Platformy Bożennę Bukiewicz), które mogę określić jako korupcyjne. Jest to korupcja w pełnym tego słowa znaczeniu, także polityczna...".

Według Sławiak współpracownik Bukiewicz, przewodniczący sejmiku wojewódzkiego i dyrektor oddziału regionalnego Agencji Nieruchomości Rolnych Tomasz Możejko wykorzystując stanowisko w Agencji miał nakłaniać członków PO w Sulęcinie do głosowania na wskazane przez niego osoby na powiatowym zjeździe partii. Możejko stanowczo zaprzeczył zawartym w liście zarzutom. Prokuratura zajęła się sprawą z urzędu.

21 października na zjeździe wyborczym w Zielonej Górze Bożenna Bukiewicz ponownie została szefową lubuskiej Platformy. Marcin Jabłoński uzyskał o osiem głosów mniej. Zwolennicy Jabłońskiego złożyli protest do Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej mając zastrzeżenia do przebiegu zjazdu i samego głosowania. Zarząd PO utrzymał jednak w mocy decyzje lubuskiego zjazdu. (PAP)

mmd/ mok/ as/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)