Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojna domowa w Syrii. Clinton potępiła reżim

0
Podziel się:

W leżącym na zachodzie Syrii Hims, od początku ataku przed 10 dniami, zginęło ponad 300 osób.

Wojna domowa w Syrii. Clinton potępiła reżim
(ASSOCIATED PRESS/FOTOLINK/East News)

_ - Syryjski reżim zintensyfikował przemoc w kilku miastach, używając artylerii przeciwko ludności cywilne _j - ocenia sekretarz stanu USA Hillary Clinton. Tego dnia syryjskie siły rządowe ponownie zbombardowały miasto Hims, ośrodek antyrządowej rewolty.

Szefowa amerykańskiej dyplomacji oświadczyła, że Stany Zjednoczone i Turcja współpracują, by _ zareagować na problemy humanitarne _ w Syrii.

W leżącym na zachodzie Syrii Hims, od początku ataku przed 10 dniami, zginęło ponad 300 osób. W większości to ofiary ostrzałów dzielnic mieszkaniowych. Agencja AFP poinformowała, że w poniedziałek siły rządowe po raz kolejny zbombardowały Hims. Nie podano jednak szczegółów co do liczby ofiar tych ataków.

W piątek biuro Wysokiej Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Navi Pillay oświadczyło, że Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna skierować sprawę zbrodni przeciw ludzkości popełnianych w Syrii do Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Zobacz także: PENTAGON SZYKUJE SIĘ DO ATAKU NA SYRIĘ? (RTA, ang.):

>

Obradująca w Kairze Liga Arabska przyjęła w niedzielę rezolucję postulującą wysłanie do Syrii wspólnych oenzetowsko-arabskich sił pokojowych i popierającą syryjską opozycję. Damaszek niemal natychmiast odrzucił tę rezolucję.

W marcu 2011 roku na fali arabskiej wiosny rozpoczęły się w Syrii antyrządowe demonstracje, które przerodziły się w opór zbrojny. Według obrońców praw człowieka konflikt pochłonął 7 tys. ofiar. Styczniowy bilans ONZ mówił o 5,4 tys. zabitych. Od tego czasu ONZ nie aktualizuje liczby ofiar, ponieważ trudno jest ją zweryfikować.

Czytaj więcej o przemocy w Syrii
Tam wciąż trwają krwawe walki. Odparli atak Na początku lutego armia rozpoczęła ofensywę na miasto, w wyniku której zginęło kilkaset osób. Wczorajsze walki przyniosły kolejne ofiary
Przyjaciele Syrii zwierają szyki. W Tunezji Do zainicjowania tego spotkania skłonił USA rosyjski i chiński sprzeciw wobec koncepcji nacisków na Asada ze strony ONZ.
Zginęło już 6 tysięcy ludzi. Końca nie widać Zamieszki w Syrii pochłaniają kolejne ofiary, a szef misji obserwacyjnej rezygnuje ze stanowiska.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)