Prezydenccy prawnicy i GIODO uważają, że treść ustawy o Systemie Informacji Oświatowej nie budzi istotnych zastrzeżeń prawnych - poinformowała w piątek PAP prezydencka minister Irena Wóycicka. Dodała, że prezydent w najbliższym czasie podejmie decyzję w sprawie tej ustawy.
Ustawa - ze względu na zakres i rodzaj zbieranych danych - budzi kontrowersje. Przeciwko niej zaprotestowały m.in.: Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Związek Nauczycielstwa Polskiego i niektóre organizacje rodziców. PiS zapowiedział, że zaskarży ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.
Ustawa przewiduje, że w Systemie Informacji Oświatowej - obok danych statystycznych o szkołach i placówkach oświatowych oraz o nauczycielach - znajdą się m.in. dane indywidualne o uczniach, w tym tzw. dane wrażliwe. To właśnie te zapisy ustawy wzbudziły najwięcej zastrzeżeń.
Pod koniec maja prezydent konsultował się na temat tej ustawy z minister edukacji Katarzyną Hall, generalnym inspektorem ochrony danych osobowych oraz Helsińską Fundacją Praw Człowieka.
"Zdaniem generalnego inspektora ochrony danych osobowych oraz prawników prezydenckich treść ustawy nie budzi istotnych zastrzeżeń prawnych. Z przebiegu konsultacji wynika, że nie został rozszerzony zakres informacji zbieranych w dotychczasowym systemie, a system zabezpieczeń danych osobowych spełnia wysokie standardy" - powiedziała w piątek PAP minister Wóycicka.
Generalny inspektor ochrony danych osobowych Wojciech Rafał Wiewiórowski zapowiedział w tym tygodniu, że tworzenie Systemu Informacji Oświatowej - gromadzącego dane wrażliwe o uczniach - będzie pod stałą kontrolą GIODO. (PAP)
hgt/ eaw/ son/ jra/