Do dwóch napadów na banki w różnych rejonach Wrocławia doszło w środę przed południem. Sprawcy zażądali wydania pieniędzy i uciekli. Podczas obu napadów w placówkach nie było klientów, tylko obsługa. Nikt nie ucierpiał.
Jak poinformowała PAP Magdalena Kruaze z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, najprawdopodobniej napadów dokonali dwaj różni mężczyźni.
Dodała, że pierwszy, który napadł na bank przy ul. Piastowskiej (boczna ulica pl. Grunwaldzkiego), miał ze sobą ostry przedmiot, którym groził obsłudze. Drugi złodziej, który obrabował bank przy ul. Armii Krajowej (w dzielnicy Krzyki, na drugim końcu miasta) miał przedmiot przypominający broń. Pierwszy z bandytów nie był zamaskowany.
Trwa policyjna obława na sprawców napadów. (PAP)
umw/ pz/ jra/