Kilkaset osób bierze udział w sobotę we Wrocławiu w marszu zwolenników legalizacji marihuany. Marsz wyruszył spod wrocławskiej Hali Stulecia i głównymi ulicami stolicy Dolnego Śląska przejdzie pod Sąd Okręgowy.
Jak powiedział PAP Paweł Leśniański z Inicjatywy Wolne Konopie, ideą marszu jest zwrócenia uwagi na "irracjonalną politykę narkotykową w Polsce". "Zamyka się w więzieniach ludzi za względnie nieszkodliwą używkę, gdy tymczasem legalnie można kupić alkohol, który jest o wiele bardziej kryminogenny i szkodliwy" - tłumaczył Leśniański.
Wyjaśnił, że Inicjatywa Wolne Konopie domaga się legalizacji marihuany na własny użytek oraz zezwolenia na uprawę na własny użytek. "Chcemy również amnestii dla skazanych za posiadanie" - mówił Leśniański. Według niego, chodzi o około 10 tys. osób.
Uczestniczy marszu skandują "Sadzić, Palić, Zalegalizować" oraz "Cały Wrocław wali z wiadra" (chodzi o formę palenia marihuany - przyp. PAP).
Na czele pochodu jedzie ciężarówka, z której puszczana jest muzyka. Wśród uczestników marszu pojawiło się dwóch kandydatów do Sejmu z Ruchu Palikota. Jak tłumaczyli popierają legalizację marihuany w Polsce. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
pdo/ amac/