Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrocław: Piotr R., b. współpracownik A.Leppera, aresztowany

0
Podziel się:

Piotr R., były dziennikarz i
współpracownik Andrzeja Leppera oraz jego brat Janusz R. zostali
w niedzielę tymczasowo aresztowani, w związku z zarzutami
pomocnictwa w wyrządzeniu dużej szkody w mieniu jednej z
wrocławskich spółek.

Piotr R., były dziennikarz i współpracownik Andrzeja Leppera oraz jego brat Janusz R. zostali w niedzielę tymczasowo aresztowani, w związku z zarzutami pomocnictwa w wyrządzeniu dużej szkody w mieniu jednej z wrocławskich spółek.

Jak poinformowała PAP w niedzielę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus, obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

W sobotę wrocławska prokuratura postawiła im zarzuty pomocnictwa w wyrządzeniu dużej szkody w mieniu wrocławskiej spółki i "pranie brudnych pieniędzy". Prokuratura nie ujawnia żadnych bliższych informacji ani na temat postawionych zarzutów, ani na temat spółki, której wyrządzono szkody.

39 - letni Piotr R. i 27 - letni Janusz R. zostali zatrzymani w czwartek i piątek we Wrocławiu, w związku ze sprawą prowadzona przez Komendę Wojewódzką Policji we Wrocławiu.

Piotr R., były dziennikarz i współpracownik Andrzeja Leppera, był zamieszany w tzw. "aferę gruntową" w resorcie rolnictwa w 2007 r.

W związku z aferą Piotr R. i Andrzej K. są oskarżeni o powoływanie się na wpływy w resorcie i oferowanie za 3 mln zł pomocy w odrolnieniu działki na Mazurach agentowi CBA udającemu biznesmena - za co grozi do ośmiu lat więzienia.

Mieli oni mówić agentom CBA, że konieczna będzie też łapówka dla wicepremiera Andrzeja Leppera. Krótko po akcji CBA w lipcu 2007 r. premier Jarosław Kaczyński zdymisjonował Leppera - co skończyło się rozpadem koalicji PiS-Samoobrona-LPR i nowymi wyborami. Lepper twierdzi, że akcję sfingowano, by go skompromitować i odwołać.

Proces w sprawie "afery gruntowej" trwa przed warszawskim sądem. (PAP)

iwe/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)