Prawdopodobnie ponad 90 proc. załogi PKP Cargo opowiedziało się w referendum za podjęciem strajku, jeśli rozmowy związków z zarządem spółki zakończą się fiaskiem - poinformował PAP przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych Leszek Miętek.
Referendum strajkowe w PKP Cargo zakończyło się w piątek. "Protokoły z poszczególnych zakładów spółki jeszcze spływają, ale już teraz na podstawie zebranych przez nas informacji można powiedzieć, że na pewno będzie ono ważne, ponieważ frekwencja znacznie przekroczyła 50 proc." - powiedział PAP Miętek.
Dodał, że ostateczne wyniki referendum będą znane pod koniec tygodnia albo na początku przyszłego. "Jednak już teraz - na podstawie rozmów z przedstawicielami zakładów i spółek zależnych PKP Cargo - można powiedzieć, że ponad 90 proc. pracowników opowiedziało się za strajkiem w przypadku fiasku rozmów z zarządem" - poinformował związkowiec.
Jednak nawet jeśli załoga da zielone światło dla strajku w PKP Cargo, to przed podjęciem protestu związkowcy i zarząd spółki muszą jeszcze odbyć mediacje. Jak wskazał Miętek, pierwsze spotkanie mediacyjne nie zostało jeszcze wyznaczone. Prawdopodobnie odbędzie się jednak w połowie przyszłego tygodnia.
Na wyznaczenie terminu rozmów czeka też zarząd spółki-matki PKP Cargo, czyli PKP SA. "Cieszymy się, że związkowcy zdecydowali się na podjęcie z nami rozmów, a nie chcą od razu strajkować" - powiedział PAP członek zarządu PKP SA Piotr Ciżkowicz. Wyraził nadzieję, że stronom uda się dojść do porozumienia, ale - zaznaczył - że obecne postulaty związkowców dotyczące podwyżek płac są nierealne. Jak wyjaśnił, podniesienie pensji zasadniczej pracownikom PKP Cargo - czego domagają się związkowcy - kosztowałaby ok. 250 mln zł rocznie, czyli mniej więcej tyle, ile spółka zarobiła w zeszłym roku.
Zarząd PKP Cargo i działające w spółce związki zawodowe nie zgadzają się co do tego, jakie gwarancje zatrudnienia ma otrzymać załoga w związku z planowaną prywatyzacją przewoźnika. Związkowcy wysuwają też postulaty płacowe - domagają się podwyżek i premii z zysku za zeszły rok.
Poza podwyżkami, związki chcą także dla pracowników gwarancji zatrudnienia na sześć lat i zamrożenia obowiązywania Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy na prawie cztery lata. Koszty tych postulatów, łącznie z przekazaniem części akcji PKP Cargo na fundusz własności prywatyzacyjnej, władze PKP szacują na nawet 1 mld zł.
Debiut giełdowy PKP Cargo planowany jest na IV kwartał tego roku. Sprzedane ma być między 25 proc. a 50 proc. akcji spółki minus jedna. Pakiet kontrolny zostanie na razie w rękach PKP SA.
Agata Kalińska (PAP)
her/ drag/