25-letni górnik, przysypany w nocy skałami stropowymi w kopalni "Mysłowice" nie żyje - poinformował Wyższy Urząd Górniczy (WUG).
Po blisko pięciu godzinach akcji ratownikom udało się wydostać ciało mężczyzny spod zawału, a lekarz stwierdził zgon. Zmarły górnik był kawalerem. Jest 11. w tym roku śmiertelną ofiarą wypadku w polskim górnictwie węgla kamiennego i 15. w całym polskim przemyśle wydobywczym. (PAP)
mab/ jbr/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: