Warszawski sąd okręgowy oddalił w poniedziałek apelację byłego radnego Wawra - Marcina W., którego sąd rejonowy uznał za winnego próby skorumpowania byłego burmistrza tej dzielnicy Macieja Wąsika - obecnie zastępcy szefa CBA.
W styczniu sąd pierwszej instancji uznał, że w marcu 2003 r. Marcin W. - wówczas radny PiS - domagał się od Wąsika stanowiska w samorządzie z płacą 4 tys. zł w zamian za poparcie dla Wąsika na sesji rady, na której głosowano odwołanie burmistrza. Sąd rejonowy uznał W. za winnego, zarazem odstąpił od wymierzenia kary, uznając, że "nie doszło do zagrożenia dobra prawnego", ponieważ Wąsik nie zamierzał przyjąć propozycji. W. odwołał się, wnosząc o uniewinnienie.
W poniedziałek Marcin W. argumentował, że Wąsik nie był w stanie załatwić mu posady. Obrońca W. podkreślał, że o spotkanie na kilka dni przed głosowaniem zabiegał Wąsik, a nie oskarżony, ponadto rozmowa nie pociągnęła za sobą żadnych skutków. Kwestionował też dowód - rozmowę nagraną przez Wąsika na nośniku cyfrowym.
Sąd Okręgowy dla Warszawy Pragi oddalił apelację jako oczywiście bezzasadną, oceniając, że jest ona "jedynie polemiką z ustaleniami sądu pierwszej instancji", a nawet nieskuteczne usiłowanie uzyskania zabronionej korzyści jest karalne. SO zgodził się także, że za odstąpieniem od kary przemawia zarówno upływ czasu, jak fakt, że skończyło się na usiłowaniu korupcji. Wyrok jest prawomocny.(PAP)
brw/ chm/ itm/ mag/
