Co najmniej 500 domów uległo zniszczeniu lub uszkodzeniu na Wyspach Salomona w wyniku trzęsienia ziemi, które w nocy z niedzieli na poniedziałek nawiedziło ten region na zachodnim Pacyfiku.
Pod gruzami może znajdować się kilka tysięcy ludzi - oznajmił Julian Makaa, rzecznik służb państwowych zajmujących się katastrofami naturalnymi.
Wcześniej podano, że silne następujące po sobie wstrząsy o sile 7,2 i 6,5 w otwartej skali Richtera spowodowały niewielkie straty materialne. Nie było też informacji o ofiarach.
Ogniska wstrząsów znajdowały się na głębokości 33 oraz 36 kilometrów pod powierzchnią morza, a epicentrum - w odległości 88 kilometrów od miasta Gizo. Nie ogłoszono alarmu o zagrożeniu tsunami, choć pojawiła się niewielka fala powstrząsowa. (PAP)
awl/ ro/
5409183 arch.