Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zabrze: Zatrzymany właściciel mieszkania, w którym w sobotę był wybuch

0
Podziel się:

Policja zatrzymała właściciela mieszkania w zabrzańskiej dzielnicy
Rokitnica, w którym w sobotę doszło do wybuchu - prawdopodobnie gazu - wskutek czego zginęła jedna
osoba, a dwie zostały ranne. Władze miasta sprawdzają, czy możliwe będzie odtworzenie częściowo
zniszczonego budynku.

Policja zatrzymała właściciela mieszkania w zabrzańskiej dzielnicy Rokitnica, w którym w sobotę doszło do wybuchu - prawdopodobnie gazu - wskutek czego zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Władze miasta sprawdzają, czy możliwe będzie odtworzenie częściowo zniszczonego budynku.

Jak poinformował PAP w poniedziałek PAP rzecznik zabrzańskiej policji Marek Wypych, poszukiwanego właściciela mieszkania, idącego ulicą w dzielnicy, w której miał miejsce wybuch, zauważył po służbie jeden z zabrzańskich policjantów. Jeszcze w poniedziałek po południu mężczyzna miał zostać przesłuchany.

Wiadomo, że właściciel mieszkania, w którym odbywała się impreza alkoholowa, opuścił je krótko przed wybuchem. Mężczyzna nie cieszy się dobrą reputacją, jest znany policji. Według relacji sąsiadów, w jego mieszkaniu często odbywały się zakrapiane alkoholem, głośne imprezy. Tak było również w sobotę.

Jak zaznaczył Wypych, wyjaśnienia właściciela mieszkania mogą być kluczowe dla wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Być może policjantom uda się też dowiedzieć, gdzie od soboty przebywał poszukiwany.

Również w poniedziałek przesłuchiwany był - w szpitalu - 61-letni uczestnik imprezy, który w wybuchu doznał najpoważniejszych obrażeń. W sobotę informacje tego mężczyzny wprowadziły w błąd ratowników, którzy z psami poszukiwali pod gruzami jeszcze co najmniej jednej osoby mającej wówczas przebywać w mieszkaniu.

Prokuratura Rejonowa w Zabrzu prowadzi postępowanie w sprawie sobotniej eksplozji pod kątem sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób, w którym śmierć poniosła jedna osoba. Jeżeli uda się ustalić osobę odpowiedzialną za katastrofę, w procesie może jej grozić kara od dwóch do dwunastu lat więzienia.

Jak powiedział PAP kierujący miejscową prokuraturą prok. Andrzej Galas, ze wstępnych informacji wynika, że w mieszkaniu wybuchł gaz. Jeszcze w poniedziałek pierwsze czynności - po zabezpieczeniu miejsca wybuchu - miał wykonać biegły technik. Wyniki jego pracy, a także wyniki sekcji zwłok ofiary katastrofy, mają być znane w przyszłym tygodniu.

Do wybuchu doszło w sobotę przed godziną 17 w wielorodzinnym, jednopiętrowym budynku. Połowa domu pozostała nienaruszona, w drugiej zawalił się dach, poddasze i trzy mieszkania na piętrze. Trzy inne mieszkania na parterze mogą mieć uszkodzony strop.

W wyniku eksplozji zginął 55-letni mężczyzna bez stałego miejsca zameldowania, uczestniczący w odbywającej się w mieszkaniu imprezie. Do szpitala przewieziono trzech innych mężczyzn w wieku od 60 do 81 lat. Najpoważniej ranny jest 61-latek, także uczestniczący w imprezie, który doznał złamania kości ramienia oraz poparzenia twarzy. Dwa pozostali ranni to sąsiedzi; doznali ogólnych obrażeń ciała.

Ewakuowani mieszkańcy obu części domu - w sumie ok. 25 osób - nie skorzystali z możliwości przenocowania, na koszt samorządu, w hotelu, wybierając nocleg u rodziny lub znajomych. Miejsce wypadku zabezpieczyli policjanci i strażnicy miejscy, pilnujący znajdującego się w częściowo zniszczonym budynku dobytku mieszkańców.

Według rzecznika zabrzańskiego magistratu Dariusza Krawczyka, w poniedziałek przedstawiciele władz miasta i szefowie miejskich służb i instytucji zastanawiali się nad odtworzeniem zniszczonej części obiektu - w sposób umożliwiający powrót do mieszkań lokatorów niezniszczonej klatki schodowej. Wstępne decyzje mają zapaść jeszcze tego dnia. (PAP)

mtb/ malk/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)