Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zachodniopomorskie: Protest przed fabryką opon

0
Podziel się:

Ok. 200 osób pikietowało we wtorek przed bramą zakładów Bridgestone w
Stargardzie Szczecińskim (Zachodniopomorskie). Protestujący domagali się m.in. przywrócenia do
pracy zwolnionych wcześniej związkowców.

Ok. 200 osób pikietowało we wtorek przed bramą zakładów Bridgestone w Stargardzie Szczecińskim (Zachodniopomorskie). Protestujący domagali się m.in. przywrócenia do pracy zwolnionych wcześniej związkowców.

Protest zorganizowała Solidarność Pomorza Zachodniego - jak informowała wcześniej - "w obronie niesłusznie zwolnionych pracowników, członków związku oraz przeciwko prześladowaniom, jakie dotykają tamtejszych związkowców".

Zarząd firmy odpiera zarzuty. W oświadczeniu przesłanym PAP podkreśla, że prowadzi otwarty dialog ze związkami i działa zgodnie z przepisami.

W proteście brali udział związkowcy Solidarności m.in. z zakładów szczecińskich, z Koszalina i Słupska, ale także z fabryki Bridgestone w Poznaniu. Pikietujący mieli ze sobą transparenty "S", gwizdki i trąbki. Wybuchło kilka petard.

W petycji, którą związkowcy mają zamiar przekazać kierownictwu firmy, domagają się poszanowania praw pracowniczych do zrzeszania się w związkach zawodowych, uznania komisji zakładowej "S" i dialogu z nią. Podczas pikiety do protestujących nie wyszedł przedstawiciel kierownictwa firmy.

Jak poinformował PAP szef zachodniopomorskiej "S" Mieczysław Jurek, organizacja zakładowa NSZZ "Solidarność" przy Bridgestone Stargard powstała pod koniec stycznia tego roku. "Z chwilą powiadomienia o tym fakcie pracodawcy, w zakładzie rozpoczęto wrogie działania wobec jej członków. Pracodawca zaczął szukać pretekstów, aby karać i zwalniać z pracy działaczy związkowych. Pracę stracił najpierw wiceprzewodniczący Komisji Zakładowej, następnie brata przewodniczącego ukarano naganą. W maju pracę straciło dwóch kolejnych członków związku" - dodał.

Zaznaczył, że Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego podejmował rozmowy z kierownictwem firmy, ale bez skutku.

Zarząd firmy podkreślił w oświadczeniu, że zwolnienia, do których doszło w zakładzie, miały charakter incydentalny i związane były z ujawnionymi kradzieżami. Bridgestone Stargard nie planuje więcej zwolnień - podkreślono.

"Naszą intencją jest kontynuowanie dialogu z przedstawicielami komisji zakładowej. Wierzymy, że pomimo organizacji dzisiejszej pikiety, bezpośrednia i prowadzona na partnerskich zasadach komunikacja pozwoli nam uniknąć sytuacji, które mają negatywny wpływ na wizerunek Bridgestone Stargard, Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, a także Stargardzkiego Parku Przemysłowego" - napisali członkowie kierownictwa spółki. (PAP)

epr/ je/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)