Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Zakończył się proces lustracyjny dyrektora NIK w Rzeszowie

0
Podziel się:

Przed rzeszowskim sądem okręgowym zakończył się w czwartek proces
lustracyjny dyrektora rzeszowskiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli, Stanisława S. Orzeczenie w
tej sprawie sąd wyda w najbliższy wtorek.

Przed rzeszowskim sądem okręgowym zakończył się w czwartek proces lustracyjny dyrektora rzeszowskiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli, Stanisława S. Orzeczenie w tej sprawie sąd wyda w najbliższy wtorek.

Podczas mowy końcowej prokurator IPN wnioskował o uznanie S. za kłamcę lustracyjnego oraz o 10-letni zakaz pełnienia funkcji publicznych i startowania w wyborach. Obrońca wnosił o uznanie, że S. złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne.

O kłamstwo lustracyjne szefa delegatury NIK w Rzeszowie oskarżył w czerwcu ub. roku Instytut Pamięci Narodowej w Rzeszowie. Według Instytutu dowody zebrane w toku weryfikacji oświadczenia lustracyjnego Stanisława S. "dały podstawy do powstania wątpliwości co do jego zgodności z prawdą".

Zdaniem IPN S. był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa, miał pseud. Robin. Miał być wykorzystywany przez służby do rozpracowywania największych polskich opozycjonistów, takich jak Jacek Kuroń czy Adam Michnik. Werbując go, SB miała użyć szantażu obyczajowego.

S. nie przyznał się do współpracy z SB. W czasach PRL-u związany był ze środowiskiem opozycyjnym, za co m.in. stracił pracę na Uniwersytecie Warszawskim i Śląskim.

Stanisław S. rzeszowską delegaturą NIK kieruje od początku lat 90. W 2005 r. tygodnik "Wprost" napisał, że był tajnym współpracownikiem SB. S. zaprzeczał wtedy tym doniesieniom.(PAP)

api/ bno/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)