Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zakończyły się XXX Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Sporcie Pożarniczym

0
Podziel się:

XXX Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Sporcie Pożarniczym zakończyły
się w piątek w Częstochowie. W krajowej klasyfikacji indywidualnej wygrał Mirosław Cyrson, a w
krajowej klasyfikacji zbiorowej - drużyna strażaków z woj. mazowieckiego.

XXX Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Sporcie Pożarniczym zakończyły się w piątek w Częstochowie. W krajowej klasyfikacji indywidualnej wygrał Mirosław Cyrson, a w krajowej klasyfikacji zbiorowej - drużyna strażaków z woj. mazowieckiego.

W klasyfikacji międzynarodowej pierwsze miejsce zajął Roman Tkhoruk z Ukrainy, a w klasyfikacji drużynowej - strażacka reprezentacja tego państwa.

Jak poinformował starszy kapitan Dariusz Andryszkiewicz z organizującej od 1996 r. zawody Centralnej Szkoły PSP w Częstochowie, w tegorocznych zmaganiach uczestniczyło: 16 drużyn reprezentujących poszczególne województwa, 4 drużyny szkół pożarniczych, a także 5 zespołów z sąsiednich krajów: Białorusi, Czech, Litwy, Ukrainy i Rosji.

To właśnie zagraniczni strażacy osiągali w klasyfikacji międzynarodowej najlepsze wyniki. Wyjątkiem była jedna, choć najbardziej prestiżowa konkurencja - tzw. pożarnicze ćwiczenie bojowe. W niej Polska drużyna wyprzedziła strażaków z Czech i Białorusi.

Zadanie takie wykonuje 7 osób mających do dyspozycji zestaw sprzętu gaśniczego. m.in. motopompę, węże (ssawne i prądowe), smok ssawny, rozdzielacz i prądownice (zakończenia linii do formowania prądu wodnego, czyli strumienia wody). Zespół buduje linię ssawną od zbiornika do motopompy, a dalej linię główną i dwie linie gaśnicze. Po zbudowaniu tego zestawu zawodnicy usiłują napełnić za jego pomocą 10-litrowy zbiornik trafiając na odległość wodą do niewielkich otworów w tarczach.

Polscy strażacy wykonali to zadanie z czasem 27,28 s, Czesi mieli czas 27,41 s, a Białorusini - 28,71 s. W ćwiczeniu bojowym w rywalizacji drużyn wojewódzkich strażacy z woj. mazowieckiego pobili też w tym roku rekord Polski - z czasem 25,87 s.

Wśród pozostałych konkurencji pożarniczych mistrzostw Polski rozgrywany jest m.in. tor przeszkód. Polega on na przebiegnięciu 100 m. i pokonaniu po drodze ściany, rozwinięciu i połączeniu dwóch odcinków węża pożarniczego, pokonaniu równoważni i podłączeniu złączonych węży do rozdzielacza i prądownicy.

Inna konkurencja to widowiskowa wspinaczka przy użyciu drabiny hakowej. Strażacy niosąc ten sprzęt dobiegają do imitującej budynek ściany i zahaczając hakami drabiny o kolejne "parapety okien" wspinają się na niej na trzecie piętro. Najlepszy w tym roku w "hakówce" okazał się Roman Tkhoruk z Ukrainy z czasem 13,14 s. Należący do Artura Tokarczyka rekord Polski w tej dyscyplinie to 13,43 s.

Kolejna konkurencja to sztafeta, w której każdy z zawodników przebiega 100 metrów, wykonując jedną czynność. Rozpoczynający pokonuje atrapę domku biegnąc po dachu, drugi pokonuje ścianę, trzeci przebiega przez równoważnię, łączy dwa węże i podłącza je do rozdzielacza, a ostatni przy użyciu gaśnicy proszkowej gasi palącą się ciecz. Jako pałeczkę w sztafecie strażacy przekazują sobie prądownicę.

Ostatecznie w międzynarodowej klasyfikacji drużynowej w tym roku Ukraina zwyciężyła przed Białorusią i Polską, a w międzynarodowej indywidualnej - Roman Tkhoruk z Ukrainy przed Vadimem Luczynskim z Ukrainy i Rustamem Bilalau z Białorusi.

W krajowej klasyfikacji drużynowej woj. mazowieckie wyprzedziło woj. małopolskie i pomorskie, a w krajowej indywidualnej - Mirosław Cyrson (woj. pomorskie) był przed Krzysztofem Mazurem (woj. małopolskie) i Mateuszem Brzozą (woj. opolskie).(PAP)

mtb/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)