Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Zaświadczenia lekarskie b. europosła Tomczaka budzą wątpliwości

0
Podziel się:

Biegły z zakresu medycyny sądowej zakwestionował dwa z sześciu
zaświadczeń lekarzy sądowych, stwierdzających niezdolność do udziału w rozprawach b. europosła
Witolda Tomczaka, oskarżonego o znieważenie policjantów. Sprawa została umorzona w końcu czerwca
przez sąd w Ostrowie Wielkopolskim z powodu przedawnienia.

Biegły z zakresu medycyny sądowej zakwestionował dwa z sześciu zaświadczeń lekarzy sądowych, stwierdzających niezdolność do udziału w rozprawach b. europosła Witolda Tomczaka, oskarżonego o znieważenie policjantów. Sprawa została umorzona w końcu czerwca przez sąd w Ostrowie Wielkopolskim z powodu przedawnienia.

"Zaświadczenia dotyczyły terminów rozpraw 22 maja i 15 czerwca. Były to zaświadczenia wystawione dla oskarżonego. Wobec uzasadnionych wątpliwości co do rzetelności tych zaświadczeń, zostały skierowane zawiadomienia do prezesa Sądu Okręgowego we Wrocławiu i Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu oraz Dolnośląskiej Rady Lekarskiej" - poinformowała w środę prezes ostrowskiego sądu, Renata Kubiak.

Wątpliwości biegłego nie mają żadnego wpływu na wyrok w sprawie Tomczaka, zakończonej umorzeniem. Po ogłoszeniu wyroku zażalenie do Sądu Okręgowego w Kaliszu złożyła prokuratura. Sprawa nie była jeszcze rozpatrywana.

Od marca 2008 r. sąd zbierał się w sprawie Tomczaka na 18 rozprawach. Na wielu z nich nie było oskarżonego lub jego świadków. Tomczak usprawiedliwiał swoją nieobecność chorobami lub pilnymi sprawami w Parlamencie Europejskim. W tych sytuacjach zawsze prosił sąd o odroczenie rozpraw. Zaświadczenia budzące wątpliwości dotyczą ostatnich dwóch rozpraw przed ogłoszeniem wyroku.

W czerwcu 1999 r. Tomczak został zatrzymany w nocy przez policjantów, którzy zauważyli, że auto, którym kierował, jedzie "pod prąd" jednokierunkową ulicą w Ostrowie. Według oskarżenia, miało wtedy dojść do znieważenia funkcjonariuszy. Europoseł przyznał się do złamania przepisów o ruchu drogowym, ale od początku zapewniał, że nikogo nie znieważył.

Tomczak, z zawodu lekarz medycyny, kandydował w 2004 r. do PE z okręgu kalisko-leszczyńskiego. Wcześniej był posłem z tego okręgu, z ramienia Porozumienia Polskiego, a później z LPR. Rozpoczęcie procesu europosła stało się możliwe po odebraniu mu w styczniu 2008 r. przez Parlament Europejski ochrony immunitetowej.

W ostatnich wyborach do PE Tomczak startował jako "jedynka" z wielkopolskiej listy Prawicy Rzeczypospolitej. Jego partia nie przekroczyła progu wyborczego.

W sprawie Tomczaka odbyło się ponad 30 rozpraw. Od marca 2008 r. do ogłoszenia 29 czerwca wyroku parlamentarzysta pojawił się w sądzie trzy razy. Po ogłoszeniu umorzenia jego obrońcy Janusz Wojciechowski i Michał Król ubolewali, że wyrok uniemożliwił ich klientowi udowodnienie swojej niewinności.(PAP)

zak/ bno/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)