Trzech Rumunów, podejrzanych o posługiwanie się podrobionymi kartami bankomatowymi, zatrzymała policja. Mężczyźni za pomocą podrobionych kart wypłacili w jednym z bankomatów w Lublinie 6,5 tys. zł - poinformowała we wtorek policja.
"Trzej obywatele Rumunii, w wieku od 23 do 34 lat, zostali zatrzymani w Białymstoku. Policjanci znaleźli przy nich dziewięć podrobionych kart bankomatowych" - powiedział PAP Arkadiusz Arciszewski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Rumuni są podejrzani o to, że w ubiegłym tygodniu w jednym z banków w Lublinie posługiwali się fałszywymi kartami. "Pracownik banku zauważył dziwnie zachowujących się mężczyzn, którzy kilkakrotnie podchodzili do bankomatu. W pewnym momencie urządzenie dało sygnał, że transakcja jest nielegalna. Mężczyźni opuścili bank i odjechali samochodem, a pracownik powiadomił policję" - powiedział Arciszewski.
Okazało się, że podejrzani mężczyźni zdążyli wypłacić jednak 6,5 tys. zł. "Trzy karty bankomatowe, którymi się posługiwali, zostały zablokowane przez urządzenie" - dodał Arciszewski.
Pracownik banku opisał dokładnie wizerunki mężczyzn, zarejestrował je także bankowy monitoring. Policja rozesłała informacje o poszukiwanych do wszystkich jednostek w kraju. Podejrzanych zauważyli funkcjonariusze w Białymstoku. "Okazało się, że to obywatele Rumunii. Policjanci zabezpieczyli znalezione przy nich fałszywe karty oraz laptop i samochód, którym się poruszali" - dodał Arciszewski.
Policjanci sprawdzają, do kogo należą konta, z których Rumuni wypłacili pieniądze, skąd mieli podrobione karty i czy nie dokonywali podobnych przestępstw w innych miejscach w Polsce.
Mężczyźni nie przyznają się do winy. Za posługiwanie się fałszywymi kartami płatniczymi grozi im kara do 10 lat więzienia.(PAP)
ren/ itm/ jbr/