Na trzy miesiące trafił do aresztu 23-letni Zielonogórzanin, któremu zarzucono rozprowadzanie w tym mieście heroiny. Według policji, młody człowiek współpracował z rozbitą w lipcu br. grupą przestępczą, zajmującą się obrotem środkami odurzającymi - poinformowała PAP rzeczniczka zielonogórskiej policji Małgorzata Stanisławska.
W akcji zatrzymania podejrzanego, obok policjantów kryminalnych z Zielonej Góry, uczestniczyli antyterroryści. Mężczyzna wpadł w ręce policji w wyniku zasadzki urządzonej w jednym z bloków w centrum miasta.
"Zatrzymany mógł działać na terenie Zielonej Góry nawet od kilku miesięcy. Szacujemy, że tym czasie sprzedał nawet kilkaset porcji tzw. działek heroiny. Rozprowadzał ją głównie w centrum miasta" - powiedziała PAP Stanisławska.
23-latek usłyszał zarzut wprowadzenia do obrotu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej narkotyków o znacznej wartości. To przestępstwo z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zagrożone kara nawet do 10 lat więzienia.
Zatrzymanie młodego zielonogórzanina to ciąg dalszy sprawy narkotykowej z początku lipca br., której rozpracowanie trwało ponad rok. Wtedy to zielonogórscy policjanci wspólnie ze Strażą Graniczną rozbili zorganizowaną grupę przestępczą trudniącą się handlem narkotykami. Do tej pory w tej sprawie aresztowano 17 osób w wieku 27-55 lat. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze. (PAP)
mmd/ bno/ jbr/
