Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zielona Góra: Stanie przed sądem oskarżony o zabójstwo sprzed 27 lat

0
Podziel się:

Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze skierowała do sądu akt
oskarżenia przeciwko 54-latkowi podejrzanemu o zabójstwo kobiety, do którego doszło 27 lat temu -
poinformował w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.

Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 54-latkowi podejrzanemu o zabójstwo kobiety, do którego doszło 27 lat temu - poinformował w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.

Sprawa dotyczy zabójstwa, gwałtu i rabunku na 33-letniej kobiecie, do którego doszło w nocy z 26 na 27 listopada 1987 r. przy ul. Chopina w Zielonej Górze.

Ustalenia ówczesnych organów ścigania (prokuratury wojewódzkiej i MO) pozwoliły na zatrzymanie i przestawienie zarzutów 27-letniemu wówczas mężczyźnie, jednak w grudniu 1988 r. śledztwo umorzono z powodu braku wystarczających dowodów popełnienia przestępstwa przez podejrzanego.

Jednocześnie podczas prowadzonych w tamtym czasie czynności procesowych zabezpieczono do dalszej analizy ślady biologiczne, m.in. mikrowłókna pod paznokciami i na odzieży ofiary.

Szklarz wyjaśnił, że śledczy mając obecnie do dyspozycji nowe możliwości badawcze, postanowili wrócić do tej sprawy. W lutym 2012 r. powołano biegłych z dziedziny badań DNA, przekazując im materiał porównawczy pochodzący od podejrzewanego.

"W opiniach biegłych na powierzchni włosów denatki znajduje się materiał genetyczny, który z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością pochodzi właśnie od oskarżonego" - powiedział Szklarz.

Dodał, że z uwagi na ujawnienie nowych, istotnych dowodów w połowie stycznia ub. roku prokurator apelacyjny w Poznaniu wznowił umorzone postępowanie przeciwko mężczyźnie, które zakończyło się przedstawieniem mu zarzutu zabójstwa na tle seksualnym.

W akcie oskarżenia prokuratura wskazuje, że oskarżony dopuścił się rabunku, gwałtu i zabójstwa 33-latki, jednak z uwagi na przedawnienie dwóch pierwszych przestępstw stanie przed sądem jedynie pod zarzutem zabójstwa.

54-latek przebywa w areszcie, grozi mu od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności, albo dożywocie. (PAP)

mmd/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)