Polska waluta nie zareagowała na decyzję RPP o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian. W środę przed godz. 18 rynek wyceniał euro na 4,21 zł, dolara na 3,36 zł, a franka szwajcarskiego na 3,51 zł.
W środę RPP pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie, z główną stopą w wysokości 4,75 proc. Zdaniem ekspertów decydujący wpływ na rynek w czwartek będzie miała decyzja Europejskiego Banku Centralnego o stopach procentowych i wypowiedzi na konferencji po zakończeniu posiedzenia.
"Dzisiaj sytuacja na rynku wyglądała stabilnie. Rynki walutowe czekają na wyniki posiedzenia EBC oraz dane makro z USA, które będą publikowane pod koniec tygodnia" - powiedział PAP diler walutowy z Banku Polskiej Spółdzielczości Adrian Żylak.
Jego zdaniem rynek spodziewa się obniżki stóp przez EBC. Panuje "także oczekiwanie, że zastosowane zostaną niestandardowe środki, takie jak nowe LTRO (niskooprocentowane pożyczki - PAP). Moim zdaniem jednak do tego nie dojdzie i oceniam, że po konferencji szefa EBC złoty może się osłabić" - dodał.
Żylak zwrócił uwagę, że złoty nie zareagował na decyzję RPP.
Według głównego analityka walutowego DM BOŚ Marka Rogalskiego, w środę na rynku mało kto zwracał uwagę na posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Jego zdaniem decyzja o pozostawieniu stóp procentowych na poziomie 4,75 proc., a także późniejszy szerszy komunikat, zostały wcześniej zdyskontowane.
"Złoty był dzisiaj słabszy (...), głównie za sprawą nieznacznego umocnienia się dolara na rynkach światowych. A to z kolei było efektem obaw związanych z sytuacją w Europie. Inwestorzy obawiali się tarcia w niemieckiej koalicji CDU-CSU, kwestii budżetowych we Francji, a także pozycjonowali się przed jutrzejszą decyzją Europejskiego Banku Centralnego" - zaznaczył Rogalski. (PAP)
mmu/ mj/ pad/
