Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Związek Zawodowy Lekarzy planuje ogólnopolski strajk w 2007 r.

0
Podziel się:

(dochodzi wypowiedź ministra zdrowia i inf. o dyskusji w czasie
senackiej Komisji Zdrowia)

(dochodzi wypowiedź ministra zdrowia i inf. o dyskusji w czasie senackiej Komisji Zdrowia)

13.9.Warszawa (PAP) - Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (OZZL) zwrócił się do wszystkich lekarzy w Polsce o przygotowanie do podjęcia w 2007 r. ogólnopolskiego strajku. Ministerstwo Zdrowia liczy na rozsądek lekarzy i niepodjęcie przez nich protestu.

"Zarząd Krajowy OZZL (...) przyjął program działań zmierzających do likwidacji dyskryminacji zawodu lekarza w Polsce - w odniesieniu do poziomu wynagrodzeń i czasu pracy" - informuje na stronie internetowej OZZL przewodniczący Zarządu Związku Krzysztof Bukiel.

OZZL zapowiada, że wśród postulatów strajkujących znajdą się żądania zwiększenia wynagrodzeń, a także zaliczenia czasu dyżurów medycznych do czasu pracy, który nie powinien przekraczać 48 godzin tygodniowo.

Związek poinformował również, że wraz z przygotowaniami do strajku będą prowadzone tzw. działania autoprywatyzacyjne. Według Bukiela, w razie niepowodzenia strajku, autoprywatyzacja będzie polegać na tym, że lekarze masowo zwolnią się z pracy i będą świadczyć usługi odpłatnie.

Zgodnie z ustawą uchwaloną 13 lipca br., pracownicy służby zdrowia zatrudnieni na etatach, a także na kontraktach, zarówno w publicznych, jak i niepublicznych placówkach medycznych, od października otrzymają wyższe pensje. W każdej placówce medycznej fundusz płacy będzie zwiększony o 30 proc. Na ten cel w bieżącym roku NFZ przeznaczy 1 mld zł.

Minister zdrowia Zbigniew Religa ocenił w rozmowie z PAP w środę wieczorem, że OZZL "jest w tej chwili na przegranej pozycji". "Większość lekarzy na pewno się nie dostosuje do tego. Tym bardziej, że - chyba każdy widzi - iż podwyżki od października to był dość istotny wysiłek ze strony rządu. Cały wzrost nakładów na opiekę zdrowotną w przyszłym roku zostanie przeznaczony na podwyżki" - zaznaczył Religa.

"Bardzo liczymy na rozsądek lekarzy. W większości są oni przecież osobami odpowiedzialnymi za los pacjenta. Gdyby podjęli strajk, na pewno działaliby na niekorzyść chorych" - uważa rzecznik resortu zdrowia Paweł Trzciński.

Jego zdaniem, to, co proponuje związek, "jest formą dzikiej prywatyzacji. Jeśli lekarze zrealizują plan autoprywatyzacji, będzie to szantaż wobec dyrektorów placówek" - dodał.

Trzciński przypomniał, że również w przyszłym roku na podwyżki dla lekarzy będą przeznaczone dodatkowe 4 mld zł. "To bardzo dużo pieniędzy. To najwyższa podwyżka od wielu lat, ale widać, że apetyty tej grupy zawodowej są niezaspokojone" - oświadczył rzecznik.

Senatorowie z Komisji Zdrowia podczas środowego posiedzenia wyrazili zaniepokojenie zapowiedzią OZZL. Te nastroje próbowała uspokoić obecna na posiedzeniu Maria Balcerzak z mazowieckiego oddziału Związku. Według niej, na razie jedynie "rozważane" jest podjęcie strajku w pierwszej połowie 2007 r. "Musimy zebrać informacje, jak wyglądały podwyżki, czy są satysfakcjonujące dla personelu medycznego. Nasze pierwsze szacunki wykazały, że podwyżki wyniosą mniej niż 100 zł na osobę" - wyjaśniła.

Stanowczo nie zgodził się z nią prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Sośnierz. "To może być pomyłka w wyliczeniach" - oświadczył. "Kwota poniżej 100 zł na osobę jest nieprawidłowa" - dodał.

Zdaniem prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej Konstantego Radziwiłła, problemem ustawy o podwyżkach jest to, że dotyczy wszystkich pracowników placówek medycznych, w tym także - pracowników administracyjnych. Według niego, właśnie dlatego jest możliwe, że w niektórych placówkach kwoty podwyżek będą niskie.

OZZL deklaruje, że możliwe będzie odstąpienie od planów przeprowadzenia strajku, pod warunkiem wprowadzenia zmian w systemie ochrony zdrowia zgodnych z przygotowanym przez OZZL projektem ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. W projekcie tym OZZL zaproponował m.in., finansowanie świadczeń zdrowotnych nie tylko ze składek na powszechne ubezpieczenie zdrowotne, ale też ze środków prywatnych. Zgodnie z propozycjami Związku, pacjenci mieliby dopłacać do świadczeń lub ubezpieczać się dobrowolnie.

Związek wezwał też lekarzy do przesyłania do Komisji Europejskiej indywidualnej skargi dotyczącej nieprzestrzegania w Polsce (odnośnie do lekarzy) przepisów unijnych o czasie pracy.(PAP)

ktt/ bno/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)