Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Związkowcy przekazali zarządowi KW roboczy biznesplan dla kopalni Silesia

0
Podziel się:

Związkowcy przekazali we wtorek zarządowi Kompanii Węglowej (KW) roboczy
biznesplan dla zagrożonej likwidacją kopalni "Silesia". Dokument przygotowała wynajęta przez
związki zawodowe firma konsultingowa. Ma on być podstawą do dalszych rozmów o ewentualnym przejęciu
kopalni przez spółkę z udziałem pracowników i inwestora.

Związkowcy przekazali we wtorek zarządowi Kompanii Węglowej (KW) roboczy biznesplan dla zagrożonej likwidacją kopalni "Silesia". Dokument przygotowała wynajęta przez związki zawodowe firma konsultingowa. Ma on być podstawą do dalszych rozmów o ewentualnym przejęciu kopalni przez spółkę z udziałem pracowników i inwestora.

Lider Solidarności w kopalni Dariusz Dudek powiedział PAP, że biznesplan dotyczący lat 2010-18 i zakłada dwa warianty - mniej i bardziej optymistyczny. "Obydwa są dogodne dla inwestorów, jesteśmy optymistami" - zapewnił.

Jak dodał, w obu wariantach wielkość wydobycia jest na tym podobnym poziomie, różnią się za to liczbą zatrudnionych. W pierwszej wersji jest to 1 tys. 150, a w drugiej - 1 tys. 350 osób. Teraz "Silesia" zatrudnia około 800 pracowników.

Przedstawiciele KW wielokrotnie powtarzali, że likwidacja zakładu byłaby ostatecznością i obecnie nie jest rozpatrywana. Zbadane będą natomiast wszystkie inne możliwości dalszego działania kopalni, w tym proponowane przez związkowców powołanie spółki pracowniczej. Strona społeczna uważa, że jest to rozwiązanie realne.

"Przyjmujemy związkowe propozycje. Warunkiem jest oczywiście powołanie spółki pracowniczej, a następnie uzyskanie koncesji na wydobycie" - powiedział PAP rzecznik Kompanii Zbigniew Madej.

Związkowcy są przekonani, że solidny i uczciwy biznesplan, pokazujący perspektywy rentowności kopalni, przekona inwestorów do zaangażowania się w to przedsięwzięcie. Zaznaczają jednak, że pozyskanie inwestora nie musi być jedynym sposobem wyprowadzenia kopalni z kłopotów. "Nie mówimy tylko o inwestorze, ale o źródle finansowania - czyli kredytach po prostu. To jest też możliwe, to też bierzemy pod uwagę" - zaznaczył Dudek.

Nie chciał zdradzić, która firma przygotowała biznesplan i ile kosztowało sporządzenie dokumentu. "Warto było wydać te pieniądze dla tej kopalni, która od 107 lat utrzymuje kolejne pokolenia górników, a dzisiaj potrzebuje pomocy" - powiedział Dudek.

Ostateczna wersja biznesplanu ma być gotowa 20 sierpnia, cztery dni później ma się dobyć spotkanie z zarządem Kompanii i dyskusja o założeniach dokukmentu.

Żeby kopalnia była rentowna, musi wydobywać co najmniej ok. 1,2 mln ton węgla rocznie. Aby to osiągnąć, potrzeba inwestycji w udostępnienie nowych złóż, tzw. rozcinkę pokładów, ewentualnie pogłębienie szybu. Związkowcy zarzucają poprzednim zarządom KW, że wstrzymując inwestycje i prace przygotowawcze doprowadziły do obecnej sytuacji kopalni.

O planowanej likwidacji kopalni "Silesia" była mowa kilka tygodni temu podczas obrad Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego w Katowicach, jednak formalnie nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie. KW zapewniała, że w razie ewentualnej likwidacji, cała załoga znajdzie pracę w innych kopalniach, głównie "Brzeszcze".

O rozważanej po raz pierwszy już kilka lat temu likwidacji "Silesii" zaczęto znów mówić na początku czerwca, kiedy ze złożenia wiążącej oferty na zakup od KW kopalni zrezygnował koncern energetyczny Enea, wybrany wcześniej w drodze zaproszenia do składania ofert do prowadzenia dalszych rozmów w tej sprawie. Po tej decyzji Kompania zamknęła procedury związane ze sprzedażą kopalni.

Według wcześniejszych informacji, "Silesia", formalnie będąca częścią kopalni "Brzeszcze-Silesia", wydobywa ok. 300-500 ton węgla na dobę. To ponad 20-krotnie mniej od średnich kopalń KW, gdzie dobowe wydobycie sięga 8-9 tys. ton. Zakład zatrudnia ponad 800 osób. Miesięcznie przynosi ok. 7-9 mln zł strat.

Ewentualnej likwidacji zakładu sprzeciwiają się związki zawodowe. Argumentują, że po inwestycjach i udostępnieniu nowych pokładów, kopalnia może wydobywać dobry jakościowo węgiel i przynosić zyski. Kompanii nie stać jednak na szacowane przez nią na ponad 1 mld zł inwestycje.

W latach 2007-2008 o kupno "Silesii" zabiegała szkocka grupa Gibson, ale nie dopełniła formalności i przetarg unieważniono. Specjalny zespół zarekomendował ponowną próbę sprzedaży kopalni; na zaproszenie odpowiedziała m.in. Enea, która jednak ogłosiła, że z powodu "wątpliwości natury biznesowej" odstępuje od procedury kupna kopalni i nie złoży oferty wiążącej. (PAP)

kon/ mab/ pad/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)