Szwajcarski bank zarobił 1,57 mld franków. Amerykański stracił 1,3 mld dolarów.
Credit Suisse osiągnął w drugim kwartale pokaźny zysk. Zarobił przede wszystkim na bankowości inwestycyjnej. W porównaniu do poprzedniego kwartału, bank powiększył swój zysk o 29 procent do 1,57 mld franków (1,04 mld euro).
W drugim kwartale roku wyniki Credit Suisse obciążyły odpisy od papierów wartościowych. Wyniosły one 1,1 mld franków przed opodatkowaniem. Doszło do tego 500 mln franków przeznaczone na ugodę z producentem chemikaliów Huntsman, który wygrał spór o obiecane finansowani nieudanych fuzji z firmą Basell, a następnie Hexion Specialty Chemicals. Bez tych specjalnych wydatków nadwyżka wyniosłaby 2,5 mld franków.
Wyniki Credit Suisse, który jako pierwszy duży europejski bank przedstawił swoje sprawozdanie kwartalne, przerosły oczekiwania analityków. Wyniki traktowane są jako wskaźnik dla wyników innych europejskich instytucji finansowych, jak np. Deutsche Bank, który opublikuje swoje wyniki w przyszłym tygodniu.
Morgan Stanley w dołku
Jak dotąd Credit Suisse radzi sobie z kryzysem finansowy wyraźnie lepiej, niż jego konkurenci. Amerykański bank inwestycyjny Morgan Stanley szokuje swoich inwestorów stratą 1,3 mld dolarów. Jeszcze w ubiegłym roku zysk banku wyniósł ponad miliard dolarów.
Informacja o stracie pokazała zupełnie inną sytuację banku Morgan Stanley niż jego lokalnych konkurentów, Goldman Sachs i JPMorgan Chase. W ubiegłym tygodniu banki te zaprezentowały swoje świetne wyniki kwartalne. Giełdy nie były przygotowane na taki obrót sytuacji, co odbiło się na notowaniach banków w Europie i USA. Dax i Dow Jones straciły na wartości.
Według informacji banku, jednym z głównych obciążeń dla Morgan Stanley była spłata miliardowej pomocy rządowej. Spowodowało to jednorazowe obciążenie wysokości 850 mln dolarów. Niezbyt dobrze przebiegały także transakcje krótkoterminowe. Dochód netto załamał się o 11 procent do 5,4 mld dolarów. Niezadowalający poziom osiągnęły przede wszystkim dochody z zarządzania majątkiem oraz handel papierami wartościowymi o stałym oprocentowaniu.
W minionych miesiącach instytucje jak Goldman Sachs i JPMorgan zarobiły na rozkwicie handlu obligacjami państwowymi i obligacjami firm. Jednak bankom coraz większe problemy sprawia rosnąca góra toksycznych kredytów. Straty z powodu niespłacanych kredytów odbiły się także na kwartalnych wynikach Bank of New York Mellon i U.S. Bancorp. Zysk Bank of New York Mellon zmalał o 12 procent do 267 mln dolarów. U.S. Bancorp zarobił w drugim kwartale 221 mln dolarów, a czwarty co do wielkości amerykański bank Wells Fargo 2,6 mld dolarów.