Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

mBank rozczarował wynikami. Sto tysięcy nowych klientów kosztowało

6
Podziel się:

Wynik netto mBanku skurczył się w trzecim kwartale i rozczarował analityków. Patrząc na działalność operacyjną, można jednak powiedzieć, że źle nie było. Rośnie liczba klientów i udział w rynku. Kosztem wydatków na reklamę.

Prezes mBanku Cezary Stypułkowski
Prezes mBanku Cezary Stypułkowski (wikipedia)

mBank miał 285,3 mln zł skonsolidowanego zysku netto w trzecim kwartale 2018 r. wobec 291,4 mln zł rok wcześniej. Wzrostu zysków spodziewali się analitycy. Gdyby ich prognozy się sprawdziły, to byłoby 293,3 mln zł, czyli 8 proc. więcej niż wyszło w rzeczywistości.

Bank przyznaje się w komentarzu do wyników, że zdecydowały koszty projektów i marketingu, ale z analizy raportu widać, że w skali roku decydujące były koszty pracownicze i wzrost liczby placówek. Zatrudnienie w ciągu roku wzrosło o 218 osób, czyli o 2,6 proc., ale wydatki na pracowników wzrosły o 7 proc. Podwyżki były może mniejsze niż podawana przez GUS średnia rynkowa (prawie 7 proc. rdr), ale uszczknęły z banku o 16 mln zł więcej niż rok temu.

Zobacz także: Zobacz też: Przedstawiciel służb specjalnych w KNF. "Banki boją się tego rozwiązania"

O 14 proc. wzrosły w kwartale wydatki mBanku na marketing do 33 mln zł. To łącznie z rozbudową sieci placówek o osiem tylko w trzecim kwartale i o 22 w ciągu roku pomogło w pozyskaniu prawie 100 tys. nowych klientów i wzroście udziałów rynkowych. W bankowości detalicznej udział w kredytach wzrósł do 6,4 proc. w trzecim kwartale z 6,3 proc. w kwartale drugim (rok do roku spadł z 6,5 proc.), a w depozytach do 6,2 proc. z 6 proc. (rok temu 6 proc.). Udziały rynkowe w kredytach korporacyjnych wzrosły do 6,5 proc. z 6,2 proc. rok temu.

W skali kwartału przybyło 90 tys. klientów detalicznych w Polsce oraz 5 tys. w Czechach i na Słowacji. mBank obsługuje ich już łącznie 5,6 miliona, z czego 641 tys. Czechów i 280 tys. Słowaków. Tempo pozyskiwania klientów w Polsce w trzecim kwartale było dużo wyższe niż średnio w ostatnich 12 miesiącach, kiedy bankowi udawało się przekonać do swoich usług średnio 81 tys. osób kwartalnie.

Liczba klientów korporacyjnych wzrosła o 393 w trzecim kwartale i 1502 w ciągu ostatniego roku.

Więcej środków na nieoprocentowanych depozytach

Podobnie jak inne banki, mBank nie musi przesadnie się starać o środki z depozytów. Wystarczy, żeby klienci założyli konto i dalej „samo się dzieje”. Większość środków trzymana jest przez klientów na nieoprocentowanych rachunkach bieżących. Klienci indywidualni na koniec września mieli 49 mld zł w depozytach na nieoprocentowanych rachunkach, a korporacyjni 27 mld zł. Te pierwsze w ciągu roku wzrosły o 7 mld zł, a drugie o miliard złotych. Łącznie bank aż trzy czwarte depozytów pozyskuje bez kosztów w postaci odsetek.

Różnicę między oprocentowaniem kredytów i depozytów (marża odsetkowa) udało się w ciągu roku podwyższyć z 2,5 proc. do 2,56 proc., a wynik z tytułu odsetek zwiększył się o 13,3 proc. rok do roku, przekraczając 900 mln zł.

Bank chwali się wzrostem wartości kredytów do 94,5 mld zł, czyli o 6,8 proc. rok do roku. Z zastrzeżeniem, że portfel kredytów hipotecznych we frankach spadł o 9,3 proc. rdr w złotówkach do 3,97 mld franków, czyli około 15 mld zł (17 proc. portfela kredytowego razem).

Szybciej przybywało kredytów wyżej oprocentowanych, tj. tych niehipotecznych. W trzecim kwartale grupa mBanku sprzedała 1 189,5 mln zł kredytów hipotecznych oraz 2 322,4 mln zł kredytów niehipotecznych.

Spadł jednocześnie wynik z prowizji i opłat do 238,8 mln zł z 256,5 mln zł rok wcześniej. To głównie efekt spadku przychodów z tytułu działalności maklerskiej i od sprzedaży ubezpieczeń. Rok temu w listopadzie mBank sprzedał zorganizowaną działalność przedsiębiorstwa mFinanse, na czym zarobił 247 mln zł, ale teraz część przychodów prowizyjnych zmalała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
WYRÓŻNIONE
dhfxfn
6 lat temu
Zastanówcie się na czym zarabia bank - na klientach ! Im lepiej ich kosi na kasie ,opłatach tym lepsze ma wyniki
niezdiagnozow...
6 lat temu
Podwyżka 7% od 10 tys to nie to co podwyzka tez 7% od 3 tys
polak
6 lat temu
daleko od tego banku. łapią tylko młodych naiwnych szczyli NIKT powazny nie ma u nich NIC
NAJNOWSZE KOMENTARZE (6)
Mick
6 lat temu
Czy to nie ten bank który wrobił tysiące ludzi w pseudokredyty frankowe i udaje że wszystko jest w porządku?
Robert
6 lat temu
W raporcie brakuje informacji jakie koszty bank ponosi w związku ze sporami sądowymi kredytobiorców. Ile kosztuje obsługa prawna świadczona przez zewnętrzne kancelarie prawne.
niezdiagnozow...
6 lat temu
Podwyżka 7% od 10 tys to nie to co podwyzka tez 7% od 3 tys
smieszek
6 lat temu
HEJ ludzie zmobulizujmy sie !!!!!! zrobmy tak aby analitycy sie pomylyli niech bank bedzie mial zysk powyzej oczekiwan !!!! Jak to zrobic - prosto do roboty - pracujcie wiecej ciezej - :-)
dhfxfn
6 lat temu
Zastanówcie się na czym zarabia bank - na klientach ! Im lepiej ich kosi na kasie ,opłatach tym lepsze ma wyniki