Procedura już ruszyła. SKOK-i uważają, że są w Polsce dyskryminowane. Chcą być traktowane jak banki.
Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa, która reprezentuje wszystkie SKOK-i za najważniejszy argument, dowodzący dyskryminacji podaje kwestie podatkowe:
- w o wiele mniejszym niż banki zakresie mogą zaliczać do kosztów uzyskania przychodów rezerwy tworzone na pokrycie wierzytelności,
- nie mogą wliczać w koszty podatkowe rezerwy na ryzyko ogólne,
- nie mogą korzystać z dotacji unijnych.
_ - Skutki tej dyskryminacji, naruszającej zasady prawidłowej konkurencji na rynku usług finansowych, wyrażające się w konieczności płacenia przez kasy wyższych podatków utrudniają budowę właściwego kapitału, co w obecnej sytuacji kryzysowej ma szczególne znaczenie - _ tłumaczy Andrzej Dunajski, rzecznik Krajowej SKOK.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl