Brytyjski Standard Chartered Bank odrzucił oskarżenia dotyczące domniemanych nielegalnych transakcji prowadzonych w porozumieniu z rządem Iranu. O informacje na ten temat zwrócił się do banku regulator rynku usług finansowych stanu Nowy Jork (DFS).
[Na zdjęciu prezes banku Peter Sands]
Regulator zagroził bankowi pozbawieniem stanowej licencji. Twierdzi, że Standard Chartered Bank zataił transakcje na kwotę 250 miliardów dolarów powiązane z Iranem, co stanowi naruszenie prawa.
Regulator podpisał w poniedziałek nakaz, na mocy którego bank musi udzielić informacji w ramach śledztwa prowadzonego w tej sprawie.
_ Grupa zdecydowanie odrzuca stanowisko i przedstawienie faktów, w nakazie wystawionym przez DFS _ - głosi wtorkowe oświadczenie banku. Wyraża on przekonanie, że nakaz nie _ prezentuje faktów w sposób pełny i rzetelny _.
Prowadzone w stanie Nowy Jork śledztwo dotyczy praktyki prania pieniędzy poprzez _ czyszczenie danych _ transakcji finansowych, wskazujących na tożsamość zleceniodawcy. Uniemożliwia to identyfikację klientów banku, który dopuszcza się takich praktyk.
Według regulatora transakcje przeprowadzone przez Standard Chartered Bank pozwoliły mu zarobić miliony dolarów w okresie, gdy prowadzenie tego rodzaju interesów z Iranem było już zakazane, ponieważ kraj obłożony był sankcjami gospodarczymi.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Problemy banków w Wielkiej Brytanii. Klienci oburzeni W kraju rośnie popularność związków kredytowych, niedużych instytucji finansowych inwestujących pieniądze w lokalną gospodarkę. | |
Do czego chcą zmusić brytyjskie banki? Barclays Capital zmienił prognozę dla polityki pieniężnej Banku Anglii i i obecnie oczekuje, że bank centralny wyłoży kolejne 50 mld funtów. | |
Zabrali im miliony funtów. "To precedens" Jest to klasyczny przykład odebrania nagród za działalność szkodliwą dla firmy. |