Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wiceprezes NBP za prywatyzacją PKO BP i BGŻ z inwestorem

0
Podziel się:

Zdaniem Andrzeja Bratkowski, wiceprezesa Narodowego Banku Polskiego prywatyzacją PKO BP i BGŻ powinna się odbyć z udziałem inwestora strategicznego, co pozwoli obu bankom na niezbędne wzmocnienie kapitałowe.

Zdaniem Andrzeja Bratkowski, wiceprezesa Narodowego Banku Polskiego prywatyzacją PKO BP i BGŻ powinna się odbyć z udziałem inwestora strategicznego, co pozwoli obu bankom na niezbędne wzmocnienie kapitałowe.

'Uważam, że inwestorzy strategiczni to jest najlepsze rozwiązanie dla wszelkich form prywatyzacji. W przypadku obu banków zajmujących tak ważne miejsce w systemie bankowym (PKO BP i BGŻ) szczególnie istotne jest są by były to banki silne kapitałowo' - powiedział Bratkowski w wywiadzie dla PAP.

'Trudno jest liczyć, że budżet nagle znacząco dokapitalizuje te banki' - dodał.

Jego zdaniem odwlekanie prywatyzacji czy szukanie niekonwencjonalnych sposobów prywatyzacji, bez udziału inwestorów strategicznych rodzi w sobie dużo zagrożeń.

'Tym bardziej, że oba banki nie należą do najsilniejszych ekonomicznie i w tej sytuacji jeżeli się nie szuka dla nich silnego kapitałowo inwestora, rodzi się pytanie, co się z tymi bankami będzie później działo, kto ma ewentualnie ponosić koszty' - powiedział.

'Jeżeli nie będziemy ich prywatyzować, a sytuacja tych banków nie poprawi się, to koszty poniosą podatnicy. Jest to duże zagrożenie' - dodał.

Zdaniem Bratkowskiego chcąc wejść do Unii Europejskiej nie możemy gorzej traktować inwestorów zagranicznych, a banki silnie powiązane z bankami zagranicznymi mają naturalną przewagę konkurencyjną, lepszy dostęp do finansowania, klientów, rozliczeń międzybankowych.

Pod koniec października minister skarbu Wiesław Kaczmarek unieważnił przetarg na wybór doradcy prywatyzacyjnego PKO BP, gdyż - jego zdaniem - konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych analiz oraz opracowanie i przyjęcie zasad oraz celów działalności przewidzianych do prywatyzacji banków.

W sierpniu rząd zgodził się na sprzedaż do 30 proc. akcji PKO BP. Rząd utrzymał warunek, żeby nabywcami akcji byli tylko obywatele polscy. Połowa plus jedna akcja pozostanie w rękach Skarbu Państwa.

Oferta publiczna do 30 proc. akcji PKO BP powinna być przeprowadzona nie wcześniej niż za rok.

W 2000 roku PKO BP wypracował zysk netto w wysokości 631 mln zł, a zysk brutto wyniósł 957 mln zł. W I półroczu 2001 zysk netto wzrósł do 515,5 mln zł.

Wznowione pod koniec października nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy BGŻ SA nie podjęło decyzji o podwyższeniu kapitału banku i wyborze strategii rozwoju, gdyż akcjonariusze mieli zbyt mało czasu, by wypracować spójną wizję przyszłości banku. BGŻ przygotował też dwie koncepcje rozwoju. Pierwsza zakłada, że bank będzie wypełniał funkcje na rzecz modernizacji rolnictwa i pozostanie w rękach polskich.

Druga koncepcja przewidywała objęcie nowej emisji akcji przez inwestora strategicznego, wskutek czego Skarb Państwa utraciłby kontrolę nad bankiem.

Komisja Nadzoru Bankowego chce, aby fundusze własne BGŻ wzrosły w ciągu pół roku od odpowiedniej uchwały o 600 mln zł oraz o kolejny 1 mld zł w ciągu następnego roku. Oznacza to, że do połowy 2003 roku fundusze własne BGŻ mają wynieść 2,5 mld zł. Obecnie wynoszą one 902 mln zł. KNB wystąpiła z związku z tym o zwołanie walnego zgromadzenia w tej sprawie.

65,2 proc. akcji BGŻ SA należy do Skarbu Państwa, 32,4 proc. do ośmiu banków regionalnych i 2,4 proc. do 219 banków spółdzielczych.

Minister Skarbu Państwa uważa, że BGŻ powinien rozwijać się bez inwestora zewnętrznego i powinien przyjąć rolę banku działającego w środowisku wsi oraz skupić się na finansowaniu polityki regionalnej i zagadnieniach ochrony środowiska.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)