Emerytury kobiet. Dostają znacznie mniej, niż mężczyźni
Przeciętna emerytura kobiety była w marcu 2020 roku o 33 proc. niższa niż w przypadku mężczyzny. Polski system emerytalny i różnica w wieku, w jakim kobiety odchodzą na emeryturę, sprawia, że często otrzymują najniższe świadczenia.
O tym, jak wygląda dysproporcja w świadczeniach emerytalnych przypomniała 8 marca, w Dzień Kobiet, Alicja Defratyka, ekonomistka i autorka projektu ciekaweliczby.pl.
Według danych podawanych przez ZUS, w marcu zeszłego roku przeciętna emerytura kobiety wynosiła 2 002,66 zł. Mężczyźni dostawali o 990 złotych więcej.
Wynosząca ok. 30 proc. luka emerytalna utrzymuje się od lat i jest wynikiem m.in. wcześniejszego wieku, w którym kobiety odchodzą na emeryturę.
Reforma OFE. Rząd ściągnie pieniądze za przekształcenie. Balcerowicz komentuje
Widać to wyraźnie, kiedy spojrzymy na dane dotyczące emerytur przyznanych po reformie PiS, która znów wprowadziła różny wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn, likwidując tym samym poprzednią zmianę, która go zrównywała.
Według danych ZUS, kobiety, którym przyznano świadczenia po reformie, dostają o ok. 40 proc. mniej niż mężczyźni, którzy nabyli prawa emerytalne w tym samym czasie.
Jednak różnice wynikają nie tylko z tego, że kobiety mogą pracować krócej. Średnio Polki zarabiają mniej i statystycznie żyją dłużej niż Polacy, co również ma znaczenie przy obliczaniu wysokości świadczenia.
Reforma OFE. Rząd ściągnie pieniądze za przekształcenie. Balcerowicz komentuje
Ponadto kobiety przez część swojego życia są na urlopach wychowawczych i częściej biorą na siebie obowiązki związane z opieką nad rodzicami lub niepełnosprawnym dzieckiem.
Tym samym odprowadzają mniejsze składki, co wpływa ostatecznie na wysokość świadczenia.