Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Gąsiorowski
Mateusz Gąsiorowski
|
aktualizacja

PiS wykrusza się z obietnicy ws. emerytur. "Solidarność" tak tego nie zostawi

273
Podziel się:

Dwa projekty ws. emerytur stażowych od dawna leżą w Sejmie, jednak do dzisiaj niewiele się w tej sprawie zadziało. I wszystko wskazuje na to, że na razie PiS nie wywiąże się z obietnicy złożonej "Solidarności". Związkowcy zastrzegają, że sprawy nie zostawią i przypominają prezesowi Kaczyńskiemu, że zbliżają się wybory. - Mamy na tę okazję opracowane scenariusze - zapewnia rzecznik "Solidarności".

PiS wykrusza się z obietnicy ws. emerytur. "Solidarność" tak tego nie zostawi
"Solidarność" oczekuje odmrożenia prac nad projektem ws. emerytur stażowych i rozpoczęcia procedowania projektu prezydenckiego. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, w tej chwili na to rozwiązanie nas nie stać (PAP, PAP/Darek Delmanowicz)

– Szanuję postulat wprowadzenia emerytur stażowych i pewnie któregoś dnia będzie zrealizowany, ale będzie trzeba chyba trochę zaczekać, gdyż w tym momencie nas na to niestety nie stać – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na sobotnim spotkaniu z mieszkańcami w Nowym Sączu. Wysłał w ten sposób jasny sygnał, że w najbliższym czasie nie ma co liczyć na zrealizowanie postulatu "Solidarności".

Przypomnijmy, że obecnie w Sejmie leżą dwa projekty w tej sprawie - prezydencki i "Solidarności". Propozycje różnią się od siebie. Andrzej Duda proponuje bowiem, żeby emerytura stażowa przysługiwała kobietom po 39 latach pracy, a mężczyznom – po 44 latach. Z kolei "Solidarność" oczekuje limitów na poziomie 35 i 40 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Emerytury stażowe szkodliwe dla systemu? "Projekt trzeba zmienić"

Emerytury stażowe pod znakiem zapytania

Jak powiedział w rozmowie z money.pl rzecznik prasowy "Solidarności" Marek Lewandowski, związkowcy nigdy nie zrezygnują z upominania się o wprowadzenie emerytur stażowych. – PiS akceptowało ten punkt umowy z prezydentem Andrzejem Dudą i do tej pory z tej obietnicy się nie wywiązało. My nie odpuścimy i za każdym razem będziemy o tym przypominać – podkreślił.

Zaznaczył jednocześnie, że emerytury stażowe to jeden z punktów umowy programowej z ówczesnym kandydatem PiS na prezydenta Andrzejem Dudą z 2015 r., którą powtórzył, ubiegając się o reelekcję w 2020 r. Prezydent złożył własny projekt. – Mamy tutaj do czynienia z małym skandalem, bo do tej pory nie odbyło się nawet pierwsze czytanie projektu prezydenckiego, a on leży w Sejmie od grudnia. Z kolei nasz projekt przeszedł przez pierwsze czytanie, ale do dzisiaj nie został rozpatrzony na posiedzeniu sejmowej komisji. Nie ma też żadnej dyskusji. Wyobrażaliśmy sobie, że te dwa projekty się spotkają i powstanie jakieś pole do kompromisu, bo projekt prezydenta nas w żadnym stopniu nie satysfakcjonuje. Ale żeby był kompromis, trzeba prowadzić dialog, a tego dialogu nie ma - zaznaczył rzecznik.

Lewandowski powiedział, że jeżeli prace nad projektami nie będą kontynuowane, "to w świat pójdzie informacja, że PiS się nie wywiązuje z obietnic". – Pamiętajmy, że zbliżają się wybory i na pewno będzie to jeden z najważniejszych ich tematów. Oczywiście wypowiedź prezesa Kaczyńskiego jest dla nas jasnym sygnałem, co robić. Jeśli nasz postulat nie zostanie spełniony, to mamy na tę okazję opracowane scenariusze – mówił Lewandowski.

– Pamiętajmy, że ludzie, którzy przyjęli za dobrą monetę porozumienie z prezydentem i podjęli taką, a nie inną decyzję wyborczą, mogą ją za chwilę zmienić, bo zapowiedź emerytur stażowych była dla nich istotnym elementem przy decydowaniu, na kogo oddać głos – dodał.

Emerytury stażowe. Koszt

Głównym problemem, na jaki zwrócił uwagę prezes PiS, mówiąc o emeryturach stażowych, jest ich koszt. Projekt Andrzeja Dudy, przy założeniu, że wszyscy uprawnieni skorzystaliby z nowego rozwiązania, kosztowałby ok. 2,5 mld zł w 2023 r. i 4,4 mld w kolejnym. W następnych latach byłoby to coraz mniej. By sfinansować projekt "Solidarności" w pierwszym roku potrzeba by z kolei 8,2 mld zł, a w kolejnych - jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna" - 14,4 mld, 13,1 mld, 11,8 mld i 10,3 mld zł w piątym roku obowiązywania. Natomiast wydatki na emerytury z FUS [Fundusz Ubezpieczeń Społecznych - red.] wzrosłyby tylko w 2022 r. i 2023 r. o kolejno 4 i 7,1 mld zł.

Rzecznik prasowy "Solidarności" w rozmowie z money.pl powiedział, że jeśli policzy się czas pobierania emerytury i zgromadzony kapitał, to emerytura stażowa wcale nie musi być dla każdego atrakcyjna. – Przypominam, że podstawowym warunkiem, pozwalającym skorzystać z emerytury stażowej, jest to, że zgromadzony kapitał musi pozwalać na wypłatę co najmniej minimalnej emerytury. Tutaj nikt nikomu niczego ekstra nie będzie dokładać – wyjaśnił.

Jego zdaniem, konieczność dopłacania do emerytur z budżetu jest wynikiem zaniechania wszystkich rządów przez ostatnie 30 lat. – Został m.in. utworzony Fundusz Rezerwy Demograficznej, który przez wszystkie rządy jest systematycznie drenowany. I my mamy płacić za tę niefrasobliwą politykę emerytalną i jeszcze dłużej pracować? - zapytał Lewandowski.

Emerytury stażowe. ZUS mówi "nie"

Na pomyśle "Solidarności" suchej nitki nie zostawia Zakład Ubezpieczeń Społecznych. – Trzeba jasno powiedzieć, że jeśli przepisy wejdą w życie, oznaczać to będzie poważne negatywne konsekwencje zarówno dla ubezpieczonych, jak i systemu – mówiła w rozmowie z money.pl prof. Gertruda Uścińska, szefowa ZUS.

Dodała, że na pomysł wprowadzenia emerytur stażowych należałoby także spojrzeć pod kątem czysto ekonomicznym. – Eksperci przewidują, że czeka nas spowolnienie gospodarcze. To oznacza mniejsze wpływy do budżetu państwa. A emerytury stażowe to dodatkowy koszt dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W takiej sytuacji racjonalne wydaje się pytanie, czy w obecnych czasach stać nas na wprowadzenie tak drogiego rozwiązania – zastanawiała się.

Emerytury stażowe mają swoje uzasadnienie w krajach, gdzie wiek emerytalny jest wysoki. Przykładowo w Niemczech jest to 67 lat dla kobiet i mężczyzn. Tam wprowadzono emeryturę stażową po osiągnięciu 45 lat okresów składkowych i nieskładkowych – powiedziała szefowa ZUS.

Marek Lewandowski ocenił, że ZUS nie jest od tego, żeby prowadzić politykę emerytalną. – ZUS jest narzędziem do wypłacania emerytur. Pani prof. Uścińska może zachować swoje opinie dla siebie. ZUS jest tylko narzędziem, a narzędzie nie jest do komentowania, tylko realizowania powierzonych mu zadań. Wszystkie rządy zrobiły, co tylko mogły, żeby w ZUS-ie nie było pieniędzy. A teraz, w sytuacji, gdy jest ważny postulat do zrealizowania, zaczynają zasłaniać się brakiem pieniędzy. Przecież my te pieniądze tam cały czas wpłacamy i one się nam należą – mówił w rozmowie z money.pl Marek Lewandowski.

Wiek emerytalny w Polsce

Sprawę emerytur stażowych podniósł podczas uroczystości upamiętniających 42. rocznicę powstania NSZZ "S" ostatnio szef "Solidarności" Piotr Duda. – Panie Premierze, my tego nie odpuścimy – zwrócił się do Mateusza Morawieckiego.

Taka była umowa między szefem "Solidarności" a Prawem i Sprawiedliwością w 2015 r., gdy kandydatem na prezydenta był Andrzej Duda. Wówczas podpisaliśmy porozumienie i na to porozumienie wyraziło zgodę także szefostwo PiS. My tego nie odpuścimy – podkreślił.

– Jeżeli chcecie mówić o wiarygodności, to spełnijcie ten postulat, wtedy będziemy mówić, że jesteście wiarygodni. Naprawdę robicie wspaniałą robotę i nie pozwólcie na to, by przez jeden postulat, do którego się zobowiązaliście, zepsuły się nasze stosunki. My jesteśmy po to, aby dbać o interes pracowniczy – dodał.

Aktualny wiek emerytalny, który obowiązuje od 1 października 2017 r., wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Mateusz Gąsiorowski, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(273)
WYRÓŻNIONE
Łajdactwo
2 lata temu
Jakim trzeba być człowiekiem, żeby powiedzieć pracownikowi po 40 latach pracy, który systematycznie odprowadzał składki do ZUS, że by pogrążył tą instytucję. Maja na transfery socjalne rozdają na prawo i lewo a pracownikowi mówią, że nie ma pieniędzy, Jak nazwać takich rządzących?
Hfdgj
2 lata temu
A ja nie słuszałem żeby była pani prezes zus tak rozwscieczona i przeciwna emeryturom dla patoli rodzacych 4 dzieci i nieodprowadzajacych 1grosza podatku. Ostatnio wymyslila paniusia emerytury za 5 lat pracy a po 35 latach ciezkiej pracy nie stac was na emerytury. Zaprzecza paniusia sama sobie.
Adam
2 lata temu
Czy Prezydent nas oszukał ? Pytanie retoryczne. Jak to jest , że ktoś płaci przez 40 lat składki do ZUS, a ten ZUS nie ma dla niego pieniedzy na emeryturę. Za to ma na bardzo wysokie emerytury dla górników i to już po 25 latach pracy, jak wiadamo górnicy nie płacą składek na ZUS, a państwo im co roku umarza te składki. Milicjanci i policjanci po 15 latach dostają emeryturę i prezes ZUS Uścińska nie jęczy, że to katastrofa dla ZUS, katastrofa dla ZUS to Ci którzy od 40 lat płacą składki emerytalne i chcieliby przejść na emeryturę. W normalnym kraju wszyscy pracują do 67 roku życia i płacą składki. My jesteśmy w ciężkiej komunie. Przywileje dla wybrańców, reszta roboli ma tyrać na wybrańców .
NAJNOWSZE KOMENTARZE (273)
ggł
rok temu
Pieniądze na rozdawanie są tylko dla spracowanych ludzi nie ma wszystko było zapisane a nie na gębę więc się wywiązać ze zobowiązań wyborczych
stazowy
2 lata temu
jeżeli nie będzie emerytur stazowych to pis dzięki naszym głosom przepadnie
Franek
2 lata temu
Już nie liczcie PiS na kilkaset tysięcy głosów.
Obiektywny
2 lata temu
To są kpiny z podpisanych umòw , zobowiązań, ze związkøw zawodowych z inicjatywy społecznej 230000 podpisòw obywateli wreszcie z samego prezydenta i jego projektu.Kpiny w wykonaniu ,,prawych i sprawiedliwych "którzy wyjechali na plecach włašnie tych wartościowych obywateli ktòrym gwarantowano. sprawiedliwošć.Natomiast ta piękna pani co żeruje na krzywdzie i matactwie tych oszukiwanych ludzi mając cokolwiek honoru nie powinna wogòle się pokazywač a co dopiero wypowiadać na temat emerytur stažowych.
Złodzieje PIS
2 lata temu
Jaro , Morał i Gertruda z ZUS wykazują nieprawdopodobną pogardę.......wobec spracowanych Polaków w wieku 60+ po 40 latach pracy - pozbawionych wypracowanych przez siebie emerytur stażowych!!!
...
Następna strona