Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Szantaż emocjonalny lub szukanie błędów. Trudny czas dla starszych pracowników

380
Podziel się:

"Pan ma emeryturę, więc lepiej, żeby pan odszedł z firmy niż młody kolega z kredytem" – to komunikat, jaki coraz częściej słyszą pracownicy, którym przysługuje już emerytura. W trudnych czasach fali zwolnień to właśnie oni są najbardziej zagrożeni wypowiedzeniem.

Szantaż emocjonalny lub szukanie błędów. Trudny czas dla starszych pracowników
Pracownicy, którzy uzyskali prawo do emerytury, są z reguły pierwsi na liście do zwolnień (Pixabay)

Przejście na emeryturę po osiągnięciu określonego wieku nie jest obowiązkiem pracownika, lecz jego prawem. Oznacza to, że jeśli ma ochotę dalej pracować, to pracodawca nie może mu tego zabronić. Tyle teoria, bo w praktyce w trudnych czasach to właśnie pracownicy, którzy mają już prawo do emerytury, są na pierwszej linii do zwolnień.

"Gazeta Wyborcza" opisuje historie 65-latka, który uważa, że firma daje mu do zrozumienia, że sam powinien złożyć wypowiedzenie i zrobić miejsce dla młodszych kolegów. Mężczyzna uważa, że firma "gra wobec niego nieczysto". Po tym, jak przedsiębiorstwo skorzystało z tarczy antykryzysowej, tylko on z całej załogi został wysłany na postojowe. Gdy z początkiem lipca wszyscy wrócili do pełnego wymiaru godzin i 100-procentowej pensji, rozmówca "GW" nadal dostawał wynagrodzenie w obniżonej kwocie. Wciąż jest na postojowym.

- Od 1 września powinienem iść do pracy. I zastanawiam się, czy firma może mnie wtedy zwolnić. Jestem jedynym wśród około 300-osobowej załogi, który osiągnął wiek emerytalny i nadal pracuje - zastanawia się.

Zobacz także: Płaca minimalna wzrośnie. "Będą zwolnienia"

Pracodawcy wiedzą, że zwolnienie pracownika tylko dlatego, że osiągnął wiek emerytalny, jest naruszeniem prawa. Nie wręczają więc wypowiedzeń, ale działają bardziej dyplomatycznie, na przykład stosując "szantaż moralny" (przekonują pracownika, że odchodząc, pomoże młodszym kolegom, którzy w razie zwolnienia nie mogą liczyć na wypracowaną emeryturę). Ci, którym bardziej się śpieszy, po prostu zaczynają zwracać starszemu pracownikowi uwagę na błędy – rzeczywiste lub wymyślone - i jasno komunikują, że jeśli tak dalej będzie, to niestety, ale będzie dyscyplinarne zwolnienie.

"GW" zauważa, że to rząd dał sygnał, że można pozbywać się z załogi najstarszych pracowników. W "tarczy antykryzysowej 2.0" rozpisano mechanizm przeprowadzania redukcji etatów w urzędach i administracji państwowej. Zgodnie z nim realizacja obowiązku zmniejszenia zatrudnienia może nastąpić "przez rozwiązanie z pracownikiem stosunku pracy, w tym z pracownikiem posiadającym ustalone prawo do emerytury lub renty".

W projekcie "tarczy 4.0" przewidziano jako jedno z kryteriów wyboru pracowników do zwolnień właśnie posiadanie ustalonego prawa do emerytury lub renty.

Politykę wygaszania etatów wdrożyły np. Urząd Miasta w Olsztynie i Warmińsko-Mazurski Urząd Wojewódzki. W tym drugim przypadku na emeryturę przeszło 17 osób. Zatrudniono osiem. Jeśli po rozwiązania na ograniczanie załogi sięgnęła już administracja, to kwestią czasu jest, kiedy nagminnie zaczną je stosować firmy prywatne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(380)
Aqq
4 lata temu
Jak ktoś pracuje nie powinien brać emerytury. Jedno albo drugie - proste !
Emeryt
4 lata temu
Jeżeli ktoś ma ukończone 65 lat to powinien być bezwzględny zakaz pracy .
RsZ39
4 lata temu
Założę się, że to typowy pracoholik, który nie będzie wiedział co ze sobą zrobić na emeryturze...Wnuki bawić dziadku a nie zajmować miejsce młodym ! Trzeba kochani emeryci dac życ młodym.Młodzi muszą wychowywać dzieci, spłacać kredyty za mieszkanie etc. Odejdzcie z klasa, nie skowyczcie.
przyszły nied...
4 lata temu
no i bardzo dobrze !!! jeśli mam 65 lat i źle się dzieje w mojej firmie....a ja mam i wiek i przepracowane lata.... to jasne że trzeba odejść na zasłużoną emeryturę.....a jak firma stanie na nogi... i ktoś jest ograniczony umysłowo ( osobiście uważam że emerytura to błogosławieństwo i czas na hobby....) i poza pracą nie ma innych zainteresowań , albo ma za małą emeryturę....na pewno go przyjmie z otwartymi ramionami.......
Jako
4 lata temu
pracodawca zostawiam w pracy tego z którego mam więcej pożytku ( zysku ). Mam w głębokim poważaniu czy jest młody czy stary czy z kredytami itd...itp.
...
Następna strona