To może kosztować ZUS 7 mld zł rocznie. Zbierają podpisy

Jeśli Sejm uchwaliłby dobrowolne ubezpieczenia w ZUS dla wszystkich przedsiębiorców w Polsce, to wraz z nimi z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych odpłynęłoby co najmniej 7 mld zł rocznie. Co państwo na tym zyskuje? Część ekspertów uważa, że w przyszłości - zamiast emerytur - wypłacałoby tym osobom zapomogi z pomocy społecznej. Nadchodzą jednak ciężkie czasy dla biznesu, a system ubezpieczeń nie jest na to przygotowany.

Welconomy forum in Toru?
30.05.2022 Torun Welconomy Forum N/z prezes ZUS Gertruda Uscinska
fot. Lukasz Piecyk/REPORTER
Lukasz Piecyk/REPORTERRuszyło zbieranie podpisów pod społecznym projektem ustawy o dobrowolnym ZUS dla wszystkich przedsiębiorców w Polsce. Na zdjęciu szefowa ZUS Gertruda Uścińska
Źródło zdjęć: © East News | Lukasz Piecyk/REPORTER

- Obowiązkowy ZUS rujnuje małych przedsiębiorców, wpycha ich do szarej strefy i jest zabójcą dla nowych miejsc pracy – tak przedstawiciele Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców w Polsce" argumentowali rozpoczęcie akcji zbierania podpisów pod społecznym projektem ustawy o dobrowolnym ZUS dla wszystkich przedsiębiorców w Polsce.

Antoni Kolek, szef Instytutu Emerytalnego i jeden z inicjatorów projektu, podczas "Kongresu ESG Polska Moc Biznesu" przypomniał, że system dobrowolności ubezpieczeń przedsiębiorców w ZUS już istnieje, trzeba go tylko poszerzyć.

Chodzi tu m.in. o dobrowolną składkę chorobową dla osób prowadzących działalność gospodarczą, a także o półroczne zwolnienie z ZUS dla osób dopiero zaczynających prowadzenie swojego biznesu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Program Money.pl, 08.11 | Cięcia kosztów i zwolnienia. Ciężkie czasy dla firm i pracowników

Jak przekonywał dr Kolek, dobrowolna składka chorobowa dla firm nie spowodowała załamania w Funduszu Chorobowym i podobnie będzie też z pozostałymi obowiązkowymi daninami do ZUS, jeśli będą dobrowolne.

Tak Niemcy ratowali swoje firmy

Dr Kolek podkreślił, że proponowane przepisy będą oparte na wzorcu niemieckim, który to rozwiązanie testuje już od czasów zakończenia II wojny światowej, kiedy ich gospodarka była w ruinie. Przedsiębiorcy w Polsce deklarowaliby, czy zostają w ZUS, czy też chcą się ubezpieczyć w innych podmiotach, lub odkładać kapitał na emeryturę we własnym zakresie.

Z badań, na które powoływał się z kolei Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz, wynika, że w ZUS zostałoby około połowy ubezpieczonych. To z kolei oznacza, że z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych odpłynęłoby ok. 7 mld zł rocznie.

Czy polski system ubezpieczeń takie tąpnięcie wytrzyma i jakie gwarancje ma państwo, że wprowadzając dobrowolne ubezpieczenia dla przedsiębiorców, nie będzie musiało w przyszłości wypłacać im świadczeń w ramach pomocy społecznej?

Adam Abramowicz jest przekonany, że przedsiębiorcy nie będą polegać na pomocy państwa. Wskazuje tu na Niemcy, które są obecnie najpotężniejszą gospodarką w Europie.

- Tam połowa przedsiębiorców jest ubezpieczona w państwowym systemie, a reszta nie. Czy ci pozostali grzebią w śmietnikach lub wyciągają rękę po pomoc do państwa? Otóż nie. W Polsce będzie tak samo – zaznaczył dobitnie.

Z kolei prof. Robert Gwiazdowski zasugerował, że gdyby przedsiębiorcy w Polsce mieli wybór, to 90 proc. z nich przeniosłaby się z ZUS do KRUS. – W KRUS składki są niskie i emerytura jest niska. W ZUS składki są natomiast wysokie, a emerytura i tak będzie niska – zauważył prawnik.

Kto za nich zapłaci?

Idea dobrowolności ubezpieczenia dla przedsiębiorców nie jest nowa. Biuro Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców już od dłuższego czasu próbowało zainteresować tym pomysłem rządzących, ale z marnym skutkiem.

Teraz, gdy sytuacja firm staje się z miesiąca na miesiąc coraz trudniejsza, rozwiązanie to mogłoby ocalić część z upadających firm. Ale nie wszyscy eksperci są o tym przekonani.

Paula Kukołowicz, analityk zespołu strategii Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który pracuje dla rządu, podkreśla, że sytuacja dochodowa przedsiębiorców jest bardzo zróżnicowana.

- W 2018 r. połowa osób prowadzących działalność gospodarczą miała roczny dochód brutto (przed opodatkowaniem) nie wyższy niż 41 tys. zł. Oznacza to miesięczny dochód w wysokości 3,4 tys. zł – przypomina ekonomistka.

Dodaje, że osoby te osiągały niskie dochody, ale składki do ZUS, które są zryczałtowane, płaciły i tak bardzo wysokie. Z kolei dla części przedsiębiorców o bardzo wysokim dochodzie tak określone składki są bardzo niskie.

Mimo że polski system ubezpieczeń nie jest skrojony na miarę potrzeb przedsiębiorców, ale jedynie pracowników, Paula Kukołowicz uważa, że wprowadzanie do niego rewolucyjnych zmian wyrządziłoby państwu więcej złego niż dobrego.

- W obecnym systemie prawnym stworzenie możliwości dobrowolnego opłacania składek dałoby zachętę do tzw. jazdy na gapę – ocenia analityczka.

Według niej z ZUS wyszliby zarówno ci biedniejsi przedsiębiorcy (by zaoszczędzić na składkach), jak i zamożni (którzy uznaliby, że będą odkładać na emerytury we własnym zakresie). Finalnie zaś za kilka dekad państwo utrzymywałoby jednych i drugich.

Również prof. Paweł Wojciechowski, były minister finansów, podkreśla, że przymus płacenia na ubezpieczenia wynika z tego, że natura ludzka jest taka, że niewiele osób bez przymusu odkładałoby na swoje przyszłe emerytury.

- Przedsiębiorcy płacą dziś prawie dwukrotnie niższe składki niż pracownicy. Te niższe obciążenia sprzyjają podejmowaniu pozornego zatrudnienia w miejsce umowy o pracę - mówi profesor i dodaje:

Całkowite zlikwidowanie przymusu po pierwsze nasiliłoby zjawiska segmentacji rynku pracy, a poza tym przeniosłoby ciężar ochrony socjalnej obecnych przedsiębiorców i przyszłych emerytów z wypłaty świadczeń na pomoc społeczną.

A to oznacza, że finalnie za emerytury przedsiębiorców zapłaciliby ze swoich składek pracownicy.

Państwo powinno być elastyczne

Nie wszyscy ekonomiści widzą jednak skutki wprowadzenia dobrowolnych ubezpieczeń aż w tak czarnych kolorach.

Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej i były wiceminister finansów, uważa, że temat jest wart dyskusji. Podkreśla, że mamy już trudne czasy dla firm. Przedsiębiorcy będą potrzebowali elastycznego podejścia ze strony administracji publicznej oraz pomocy.

On również powołuje się na zagraniczne rozwiązania stosowane m.in. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii, gdzie biznes nie jest dociążany wysokimi daninami społecznymi. Tam administracja państwowa wychodzi z założenia, że samozatrudnieni zdjęli z państwa odpowiedzialność za nich.

Według zapowiedzi dr. Marka Wocha, dyrektora generalnego Biura Rzecznika Małych i Średnich Firm, podpisów pod inicjatywą ma być około pół miliona. Projekt ustawy ma trafić do Sejmu za trzy tygodnie.

Katarzyna Bartman, dziennikarz money.pl

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów