Rząd chce zaproponować nauczycielom kilkuletni płatny urlop przed emeryturą. Ma to skłonić związki zawodowe do ustępstw w sprawie emerytur pomostowych.
To poufny pomysł rządu - pisze _ Gazeta Wyborcza _ - nie znają go na razie oświatowi związkowcy. Zdaniem dziennika projekt mógłby rozwiązać konflikt między rządem a związkami zawodowymi. _ _
_ Gazeta Wyborcza _ pisze, że nie wiadomo ile dokładnie rząd zaproponuje nauczycielom. Z nieoficjalnych informacji wynika, że urlop mógłby trwać dwa lata, ale w czasie jego trwania przyszłemu emerytowi przysługiwałoby niższe świadczenie niż obecna emerytura pomostowa.
Chodzi o to - wyjaśnia dziennik - żeby taki urlop nie był atrakcyjny dla nauczycieli. To ma ograniczyć liczbę korzystających z niego osób i uchronić budżet przed dużymi wydatkami. Nauczyciele na przedemerytalnym urlopie doczekaliby do emerytury naliczanej według zwyczajnych reguł.