Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

Reforma emerytalna będzie cofnięta. Gdy PiS dojdzie do władzy

0
Podziel się:

Wiceprezes PiS zapowiada, co partia zrobi z ustawą podnoszącą wiek emerytalny.

Reforma emerytalna będzie cofnięta. Gdy PiS dojdzie do władzy
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

*- _ Rząd nie dopuszcza żadnych innych rozwiązań, ale my poczekamy _ - mówi w rozmowie z Money.pl Beata Szydło, wiceprezes PiS. PiS odrzuca emerytalne propozycje Platformy i złoży wniosek o odrzucenie rządowego projektu już w pierwszym czytaniu. *

Money.pl: PiS ogłaszał w Sejmie, że wie co zrobić żeby Polacy nie musieli dłużej pracować. Macie _ złoty środek _?

*Beata Szydło, posłanka PiS: *Mamy swoje projekty. Już złożyliśmy ten dotyczący dobrowolności wyboru. Uważamy, że to jest w tej chwili najlepsze rozwiązanie. Zakładamy w tym projekcie, nie tylko możliwość wyboru miedzy OFE i ZUS, ale także wysokości składki do OFE. Jest tam też zapisana możliwość zmiany swojej decyzji po pewnym czasie.

Stoimy na stanowisku, że każdy ma prawo wyboru, ile chce pracować. Opowiadamy się za tym żeby ustawowy czas pracy został na tym poziomie co w tej chwili, natomiast jeżeli ktoś miałby takie możliwości i chciałby pracować dłużej, to mógłby taką decyzję podjąć.

Druga kwestia to są dwa programy które przygotowaliśmy. Pierwszy _ Teraz rodzina _ w którym wskazaliśmy i rozwiązania ustawowe które wspomagałyby rodziny. Chcielibyśmy tym programem doprowadzić do tego, że w Polsce rodzice będą chcieli mieć dzieci i nie będą wyjeżdżać za granicę.

PSL ma podobne rozwiązania, może wystąpicie razem?

My idziemy krok dalej niż PSL. W naszym projekcie zakładamy, że osoba która podjęłaby decyzję o wychowywaniu dziecka i rezygnuje z pracy to składki odprowadzane byłyby z budżetu do czasu aż dziecko pójdzie do szkoły.

Drugi program z kolei dotyczyłby pracodawców, roboczo nazywamy go _ Narodowym programem zatrudnienia _. Ma to być system pomocy przy tworzeniu nowych miejsc pracy.

Tylko rząd i tak wprowadzi swoje propozycję, wasze propozycje i sprzeciw wobec tych rządowych nic nie da.

W myśl tej zasady nie miałoby sensu żeby robić cokolwiek. Niestety rząd jest głuchy na to co się mówi. Nie chce słuchać argumentów, trudno. Rząd nie dopuszcza żadnych innych rozwiązań, ale my poczekamy do czasu aż wygramy wybory, wtedy wszystkie te propozycje zgłosimy jeszcze raz.

Ustawa rządu jednak przejdzie. Macie już plan na później?

Jeżeli ta ustawa którą forsuje w tej chwili rząd zostanie przyjęta, to będziemy rozważali zaskarżenie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Na pewno po następnych wyborach, jeśli my będziemy tworzyć rząd, to od tego pomysłu odstąpimy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)