Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

Sprzedaje do Chin miliardy. KGHM ostrzega: jak się bierze pieniądze na kredyt od innego kraju, to trzeba wiedzieć, jak je spłacić

57
Podziel się:

- Z Chinami jest tylko jeden sposób: to są długoletnie relacje między firmami. To trudny rynek - mówi Michał Jezioro w rozmowie z money.pl. Wiceprezes KGHM jest sceptycznie nastawiony do hurraoptymizmu związanego z budową Nowego Jedwabnego Szlaku.

Sprzedaje do Chin miliardy. KGHM ostrzega: jak się bierze pieniądze na kredyt od innego kraju, to trzeba wiedzieć, jak je spłacić
(Krzysztof Olszewski/WP)

- Na Chiny jest tylko jeden sposób: długoletnie relacje między firmami. To trudny rynek - mówi Michał Jezioro w rozmowie z money.pl. Wiceprezes KGHM jest sceptycznie nastawiony do hurraoptymizmu związanego z budową Nowego Jedwabnego Szlaku. Przestrzega, że nikt nie będzie tu dobrym wujkiem dającym pieniądze i nieoczekującym zysku.

Obecnie KGHM odpowiada za połowę polskiego eksportu do Państwa Środka. Michał Jezioro przyznaje, że polskie firmy mają potencjał zaistnieć na tamtym rynku, ale muszą się do tego przygotować.

- Ja tu na panelach doradzałem wchodzenie w nisze, które są nieodkryte, nieznane - mówi money.pl. Jak dodaje, nawet polski produkt flagowy, czyli spożywki, rodzi wiele problemów związanych z transporterem, przechowywaniem czy certyfikacją.

Przywołuje tu Bakomę, która sprzedaje w Chinach swoje produkty z bardzo niską marżą. Samo wejście na rynek też nie obyło się bez problemów.

- Prosty przykład dla polskiego mleka: opakowania musi być twardsze. Chińczycy gdy je transportują, to nim rzucają i opakowania się rozwalają. Kartony na Chiny muszą być takie, jak u nas były za komuny - mówi Jezioro.

W jego opinii choć projekt Nowego Jedwabnego Szlaku jest niezwykle ciekawy, to radzi patrzeć na niego z ostrożnością. Wskazuje tu na Węgry, które w ramach jednych z pierwszych inwestycji realizowanych przez Chińczyków, wybudowali całą infrastrukturę za kredyty w juanach. A teraz mają problem z ich spłacaniem, bo linie kolejowe czy porty nie są wysokomarżowym biznesem.

- Trzeba mieć świadomość, że jeśli bierze się pieniądze na kredyt od innych krajów, to trzeba mieć taki koncept, który będzie to spłacał - mówi money.pl Michał Jezioro.

Jak dodaje, "nasze podejście do Azji jest nacechowane naiwnością i niezrozumieniem". Ostrzega więc, że nawet tak duży projekt jak Nowy Jedwabny Szlak, niekoniecznie może przynieść nam tylko korzyści.

wiadomości
gospodarka
krynica 2017
KOMENTARZE
(57)
WYRÓŻNIONE
pbkr
8 lat temu
Mleko w katonach za komuny? Gość sie chyba urodził grubo po 1989 roku, że takie brednie gada.
pelo
8 lat temu
jeziórko...ty economie...za komuny mleko było w szklanych opakowaniach pacanie....
aa
8 lat temu
Twarde kartony jak za komuny... które Chińczycy przetwarzają potem produkując z jednego dwa swoje liche kartony i wysyłają w nich towar w świat . Załatwili sobie dobry surowiec na swoje opakowania
...
Następna strona