"Jeśli zwiększymy do końca roku aktywa do 18 mld zł, będzie to dobry wynik. W pierwszym półroczu 2005 roku wzrost aktywów generowany był dzięki funduszom obligacji. Oczekujemy, że w drugiej połowie roku wzrost osiągniemy dzięki wprowadzeniu pięciu nowych funduszy" - powiedział Jagiełło na wtorkowej konferencji prasowej.
Pioneer Pekao w tym tygodniu zarejestruje pięć nowych funduszy. Trzy z nich typu mix inwestować będą w polskie i europejskie papiery wartościowe, w których akcje miałyby stanowić w zależności od funduszu od 20 do 60 proc. wartości portfela.
Czwarty z nowych funduszy będzie inwestował w akcje małych i średnich spółek z krajowego rynku, a benchmarkiem dla funduszu będzie w 20 proc. indeks WIRR i w 80 proc. indeks MIDWIG.
Pioneer Pekao zakłada, że docelowo fundusz ten będzie dysponował aktywami w wysokości 150 mln zł.
"Budowa portfela inwestycyjnego może potrwać nawet 18 miesięcy w celu umożliwienia zarządząjącym wejścia w inwestycje w odpowiednim momencie" - powiedział Krzysztof Lewandowski, dyrektor departamentu strategii i rozwoju.
Piątym funduszem będzie Pioneer Zrównoważony Rynku Amerykańskiego, inwestujący w amerykańskie dłużne papiery wartościowe i akcje spółek o dużej kapitalizacji.
Pioneer Pekao ocenia, że jego udział w rynku funduszy inwestycyjnych na koniec czerwca wyniósł 36,38 proc. i zwiększył się w pierwszej połowie roku o 1,91 proc.
Zdaniem Jagiełły rynek funduszy inwestycyjnych ma ciągle duży potencjał, a jego wartość w ciągu kilku lat może wzrosnąć z obecnych 45 mld zł do 70-80 mld i jego struktura zbliży się do struktury rynku Europy Zachodniej.
"Wzrost aktywów funduszy inwestycyjnych będzie generowany przez trzy czynniki. Będzie to odpływ pieniędzy z depozytów bankowych, spodziewam się również wzrostu zamożności społeczeństwa oraz większej współpracy z firmami ubezpieczeniowymi" - powiedział Jagiełło.
Cezary Iwański, wiceprezes zarządu Pioneer Pekao Management, uważa, że to, co będzie się działo na rynku akcji i obligacji w drugiej połowie 2005 roku, zależeć będzie od wyników wyborów oraz tego, czy spowolnienie wzrostu gospodarczego okaże się zjawiskiem trwałym, czy też przejściowym.
"Ceny akcji są w pobliżu swoich historycznych maksimów, w krótkim terminie spodziewam się niewielkiej korekty. W dłuższym terminie stawiałbym na wzrosty. W dłuższej perspektywie największe wzrosty odnotują spółki z branży paliwowej, powinny też ruszyć inwestycje, więc zwróciłbym uwagę na branże budowlaną i IT" - powiedział Iwański.
Przedstawiciele funduszu uważają, że spowolnienie gospodarcze jest zjawiskiem przejściowym, a wzrost PKB na koniec 2005 roku powinien wynieść 4 proc.