"Zgodnie z oczekiwaniami październikowa korekta na GPW nie przerodziła się w trwalszą tendencję i na krajowy rynek akcji powróciły spadki. Indeks WIG stracił we wspomnianym wyżej okresie 7,3 proc., a WIG 20, opisujący koniunkturę w grupie akcji największych notowanych spółek, spadł o 8,4 proc." - napisali analitycy we wtorkowym raporcie.
W efekcie średnia wartość jednostki funduszy inwestujących w polskie akcje spadła o 5,97 proc., najwięcej od lipca 2002 roku.
Lepiej wyglądała sytuacja na zagranicznych rynkach akcji, spośród których lepiej wypadły inwestycje europejskie.
"W grupie akcji zagranicznych po trzy fundusze odnotowały wzrost i spadek wartości jednostki. W konsekwencji średnia zmiana wartości zbliżyła się do zera (-0,08 proc.)" - podano w raporcie.
W funduszach z grupy zagranicznych papierów dłużnych na wartości zyskiwały jednostki funduszy inwestujących w papiery denominowane w euro.
Liczona w złotówkach średnia stopa zwrotu funduszy inwestujących w zagraniczne papiery dłużne była w listopadzie ujemna i wyniosła 0,57 proc.
Natomiast wartość jednostek funduszy z grupy polskich papierów dłużnych wyniosła minus 0,68 proc.
"Na krajowym rynku papierów dłużnych w dalszym ciągu mieliśmy do czynienia ze wzrostem rynkowych stóp procentowych. I choć pierwsze dwa tygodnie stały pod znakiem niewielkiego wzrostu cen, to za sprawą wyraźnego osłabienia w ostatnim tygodniu, w skali całego miesiąca inwestycje w jednostki funduszy PDP (z grupy polskich papierów dłużnych) przyniosły w większości przypadków straty" - napisali analitycy.
Spadające ceny obligacji i powrót dekoniunktury na rynek akcji obniżyły wartość jednostek funduszy mieszanych, gdzie średnia wartość jednostki spadła o 3,51 proc., oraz stabilnego wzrostu, którego średnia jednostka straciła 2,09 proc.
Znacznie lepiej poradzili sobie zarządzający funduszami rynku pieniężnego, których jednostki zyskiwały średnio na wartości 0,34 proc.