Technologie cyfrowe wywierają silny wpływ na preferencje zakupowe Polaków, w tym także na obecność klientów w sklepach stacjonarnych. Eksperci Deloitte zdefiniowali go jako wskaźnik wpływu cyfrowego (ang. Digital Influence Factor). Pokazuje on nie tylko, w jaki sposób klienci kupują i podejmują decyzje będąc na zakupach, ale pozwala także na poznanie ich preferencji w zakresie poszukiwania informacji na temat produktów, źródeł inspiracji czy też oczekiwanego wsparcia ze strony sprzedawców. Sieciom detalicznym informacje te mogą pomóc w zdefiniowaniu odpowiedniego podejścia i podjęciu niezbędnych działań w celu zaspokojenia potrzeb klientów na wszystkich etapach ścieżki zakupowej, podano.
"Wykorzystywanie urządzeń elektronicznych służy klientom do znajdowania inspiracji, a w trakcie zakupów przekłada się na liczbę osób, które dokonują zakupu. Jest ona wyższa o 7% w przypadku osób korzystających z technologii w porównaniu do osób niekorzystających z narzędzi cyfrowych ani przed, ani w trakcie zakupów" - powiedział lider zespołu ds. sektora dóbr konsumenckich, partner w Dziale Konsultingu Deloitte Michał Pieprzny, cytowany w komunikacie.
Wskaźnik wpływu cyfrowego pozwala określić odsetek wizyt klientów w sklepach stacjonarnych pod wpływem użycia jakiegokolwiek urządzenia elektronicznego, tj. komputera stacjonarnego, laptopa, tabletu, smartfonu, wearables (tzw. urządzenia ubieralne), urządzenia do płatności elektronicznych w sklepie oraz sklepowego interaktywnego systemu informacji (np. tablice czy kioski informacyjne). Według analizy Deloitte, wynosi on w Polsce 60%. Najwięcej klientów korzysta z technologii cyfrowych przed zakupami - prawie 3 na 4 klientów (74%), blisko połowa (42%) w trakcie, a po zaledwie co piąty klient (18%). Co trzeci klient korzysta z urządzeń zarówno przed, jak i po zakupach (33%), wskazano również.
"Nie jest zaskoczeniem, że wskaźnik wpływu cyfrowego maleje wraz z wiekiem klientów, przy czym najwyższy wynik odnotowaliśmy w grupie wiekowej 18-24 lata. Jest to aż 71%. Dla wszystkich badanych osób do 44. roku życia wynosi on 60% lub więcej" - stwierdził starszy menedżer w dziale konsultingu Deloitte Radosław Pidzik.
Na początku ścieżki zakupowej, czyli na etapie poszukiwania informacji i inspiracji, klienci, niezależnie od kategorii produktowej, cenią w urządzeniach elektronicznych możliwość szybkiego wyszukania informacji o produktach oraz porównanie ich cen (odpowiednio 25 i 26% odpowiedzi). Źródłem informacji są dla nich najczęściej strony internetowe (48% klientów). Jedna piąta badanych korzysta z wyszukiwarek internetowych. Poszukiwanie inspiracji odbywa się także za pośrednictwem mediów społecznościowych (8% proc. klientów), wskazano.
"Zdecydowana większość ankietowanych twierdzi, że dokonała zakupu świadomie, tj. wiedziała o produkcie, chciała go kupić i wiedziała, gdzie ma to zrobić. Mniej jest respondentów, którzy o produkcie usłyszeli pierwszy raz i skusili się na jego kupno dzięki reklamie. Co naturalne, w szczególności bardzo mało podatni na impulsowe zakupy pod wpływem reklamy są klienci kupujący produkty z kategorii elektronika i motoryzacja" - podsumowała menedżer w dziale konsultingu Deloitte Anna Bystrek.