Druga strona exodusu z Rosji. Polska firma została. Pilnuje bezpieczeństwa atomowego

Wiele firm z Polski zamroziło swoją działalność w Rosji. Tego nie może zrobić APS Energia – przekonuje w rozmowie z money.pl prezes spółki. Udziela ona m.in. wsparcia dla nieprzerwanej działalności elektrowni atomowych. Jej zastąpienie byłoby trudne. Wojna pokrzyżowała ambitne plany rozwoju grupy, która około 40 proc. przychodów generowała w ostatnich latach właśnie w Rosji.

APS Energia nie kryje, że Rosja jest bardzo perspektywicznym rynkiemAPS Energia nie kryje, że Rosja jest bardzo perspektywicznym rynkiem
Źródło zdjęć: © Flickr | Peretz Partensky (CC BY-SA 2.0)
Damian Słomski

Od momentu wybuchu wojny w Ukrainie na arenie międzynarodowej rośnie presja na zagraniczne firmy, by opuszczały rosyjski rynek, odcinając w ten sposób prezydenta Władimira Putina od funduszy potrzebnych do dalszych zbrojnych działań.

Amerykański uniwersytet Yale School of Management prowadzi tzw. listę wstydu, na której na koniec marca w "polskiej" edycji widniało dziesięć przedsiębiorstw.

Znalazły się na niej bardzo duże polskie firmy (część z nich później stamtąd zniknęła, bo ogłosiły, że wstrzymują działalność w Rosji). Jednak jest jeszcze wiele mniejszych spółek, które działają na rosyjskim rynku, ale mało kto zwraca na nie uwagę. Są też często w dużo gorszym położeniu niż wielkie koncerny, bo dla nich decyzja o wyjściu z Rosji z dnia na dzień mogłaby grozić nawet bankructwem. Takim przykładem jest np. APS Energia – spółka notowana na warszawskiej giełdzie od 2013 roku.

Wartość jej biznesu na podstawie aktualnych wycen akcji można szacować na około 90 mln zł. W ubiegłym roku cała grupa miała ponad 113 mln zł przychodów, z czego około 40 proc. przypadało na rynek rosyjski.

"Tarcza antyputinowska" wspomoże gospodarkę? Ekspert: Trzeba się wziąć do roboty

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

APS Energia w Rosji

APS Energia jest producentem systemów zasilania dla energetyki konwencjonalnej, atomowej, przemysłu naftowo-gazowego, wojska i innych branż. Na rynku jest od 24 lat. Prowadzi i rozwija swoją działalność w Polsce i poza granicami kraju. Wśród wielu jej zagranicznych partnerów Rosja jest numerem jeden.

Spółka ma tam na koncie duże projekty. Jej klientami – jak chwali się firma na swojej stronie internetowej – był m.in. Gazprom czy koncern Rosenergoatom. Produkuje urządzenia, które gwarantują zasilanie dla elektrowni atomowych w Rosji, Ukrainie i na Białorusi.

Mapa realizacji APS Energia

źródło: APS Energia
źródło: APS Energia © APS Energia | DS

APS Energia ma też od 2008 roku spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością zarejestrowaną na terytorium Federacji Rosyjskiej. To APS Energia RUS. Jej siedziba znajduje się w Jekaterynburgu. Swoje filie ma w Moskwie oraz Sankt Petersburgu.

Do tego dochodzą dwa startupy. Jeden to APS Energia Invest, a drugi APS Energia Tyaga i Transport RUS. Ta druga ma siedzibę w stolicy Rosji i została utworzona niecały rok temu (8 lipca 2021 r.). Miała zajmować się sprzedażą urządzeń dedykowanych dla sektora transportu i trakcji na rynku rosyjskim. Obie spółki – jak przekonuje w rozmowie z money.pl prezes APS Energia Piotr Szewczyk – mają jednak zerowe obroty, co ma związek z wybuchem wojny w Ukrainie.

Spółki w 100 proc. kontrolowane przez APS Energia

źródło: APS Energia
źródło: APS Energia © APS Energia | DS

APS Energia ważna dla rosyjskiego atomu

Przed wybuchem wojny w Ukrainie APS Energia traktowała Rosję jako jeden z najbardziej perspektywicznych rynków. Był to dla polskiej firmy kluczowy kraj, który uwzględniła w swojej strategii na lata 2022-2026. Prezes w rozmowie z money.pl przyznaje, że wojna mocno zaburzyła jednak plany i jest to z punktu widzenia biznesu bardzo trudna sytuacja. W związku z tym chce mocniej zróżnicować źródła przychodów, co zakłada strategia rozpisana do 2026 roku.

Firma do tej pory nie odcięła się od Rosji i świadczy w tym kraju usługi. Mowa o współpracy z kilkudziesięcioma spółkami zależnymi większych spółek rosyjskich.

W raporcie rocznym opublikowanym przez APS Energia w dniu 22 kwietnia można przeczytać, że "do dnia publikacji sprawozdania podmioty zależne działające na terenie Rosji i Ukrainy nie zmieniły istotnie skali i zakresu swojej dotychczasowej działalności".

– Nasza spółka zależna realizuje długoterminowe kontrakty, przede wszystkim w zakresie wsparcia nieprzerwanej działalności elektrowni atomowych, także na tamtejszym rynku – wyjaśnia w rozmowie z money.pl prezes Piotr Szewczyk.

Podkreśla, że produkty firmy "są projektowane pod konkretne wymagania klienta i nie da się ich zastąpić, szczególnie w tak krótkim czasie".

Nie wszyscy mają świadomość, że dla globalnego bezpieczeństwa sankcje nałożone na Rosję nie obejmują sektora atomowego. Embargo zagrażałoby utrzymaniu stabilnego funkcjonowania elektrowni, a tym samym bezpieczeństwu nas wszystkich – tłumaczy Piotr Szewczyk.

– Dlatego staramy się dokończyć wszystkie rozpoczęte zamówienia i wywiązać się z zobowiązań wynikających z zawartych umów. Od dawna dywersyfikujemy nasze przychody pod względem geograficznym i sektorowym, skupiając się przede wszystkim na rynku polskim – dodaje.

Temat sektora atomowego w kontekście wojny w Ukrainie jest dość skomplikowany. Przyznają to niezależni eksperci z branży. Do tego stopnia, że specjaliści pytani przez money.pl nie chcieli nam udzielić komentarzy pod nazwiskiem.

Wskazali, że jeśli chodzi o sankcje w przemyśle energetyki jądrowej, to trudno byłoby o takie ograniczenia, bo przepływ technologii jest dwustronny. Wiele elektrowni atomowych w Europie korzysta na przykład z rozwiązań rosyjskich.

Awaria w elektrowni atomowej może doprowadzić do destabilizacji i potencjalnych groźnych skutków dla reaktora jądrowego. Eksperci podkreślają, że bezpieczeństwo jądrowe jest niesamowicie ważnym elementem i nie powinno być przedmiotem geopolityki. Choć jednocześnie przyznają, że w kontekście atomu przemysł energetyczny i zbrojeniowy niestety w pewien sposób też się przenikają. I tu jest problem.

APS Energia nie szuka nowych umów

Co z innymi projektami, poza energetyką atomową, które były realizowane przez APS Energia w Rosji? Spółka zapewnia, że wnikliwie przygląda się sytuacji związanej z wojną w Ukrainie i w związku z tym rozpatruje różne opcje strategiczne.

– Podobnie jak w przypadku sektora atomowego, realizujemy jedynie kończące się kontrakty obejmujące utrzymanie bezpieczeństwa przesyłu energii. Nie staramy się już o żadne nowe umowy. W tym przypadku nasza działalność zostanie za chwilę wygaszona – deklaruje szef APS Energia.

Spółka podkreśla, że jej działalność na terenie Rosji w żaden sposób nie narusza sankcji. Jednocześnie wskazuje, że zaangażowała się w pomoc uchodźcom z Ukrainy i jest przygotowana na długofalowe działania w tym zakresie.

Damian Słomski, dziennikarz money.pl

Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują