Europejskie giełdy na rekordowych poziomach mimo zamknięcia rządu USA
Główne indeksy giełdowe w Europie osiągają historyczne maksima. Inwestorzy liczą na obniżki stóp procentowych przez Fed po słabych danych o zatrudnieniu, ignorując rozpoczęcie shutdownu administracji amerykańskiej.
Europejskie giełdy rosną
Europejskie rynki akcji notują znaczące wzrosty przy rekordowych poziomach głównych indeksów. Wskaźnik Stoxx 600 Europe zyskuje 0,68 proc., przy czym najlepiej radzą sobie spółki z sektorów technologicznego, motoryzacyjnego i górniczego. Niemiecki DAX rośnie o 0,72 proc., francuski CAC 40 zwyżkuje o 0,95 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskuje 0,16 proc.
Wśród pojedynczych spółek wyróżniają się producenci półprzewodników. ASML i ASMI zyskują ponad 4 proc., korzystając z pozytywnych nastrojów w branży technologicznej. Hochtief drożeje o 6,8 proc. po podwyższeniu rekomendacji przez analityków Bank of America Global Research. Z kolei Orange SA traci 3 proc. po obniżeniu oceny przez Oddo BHF, a Ence Energia & Celulosa zniżkuje o 2 proc. również po cięciu rekomendacji przez ten sam dom maklerski.
Na rynku surowców złoto notowane jest po 3.859 USD za uncję, spadając o 0,2 proc. po serii wcześniejszych rekordów. Bitcoin utrzymuje się na poziomie około 119.000 USD za token, zyskując 1,2 proc. Ropa naftowa WTI pozostaje stabilna na poziomie 61,78 USD za baryłkę, podczas gdy Brent nieznacznie drożeje do 65,38 USD.
Shutdown w USA zwiększa niepewność gospodarczą
Rozpoczęcie zamknięcia rządu federalnego w Stanach Zjednoczonych wprowadza dodatkowy element niepewności na rynkach finansowych. Wiceprezydent J.D. Vance zapowiedział możliwość masowych zwolnień pracowników federalnych, jeśli paraliż administracji będzie się przedłużał. Szef Biura Zarządzania i Budżetu Russell Vought sugerował, że redukcje zatrudnienia mogą rozpocząć się już w ciągu najbliższych dni.
Sytuacja komplikuje się przez brak oficjalnych danych makroekonomicznych. W piątek nie zostaną opublikowane kluczowe dane o zatrudnieniu we wrześniu, co według analityków może zwiększyć presję na notowania dolara amerykańskiego. Prezes Fed z Chicago Austan Dean Goolsbee przyznał, że brak statystyk rządowych utrudni bankierom centralnym interpretację sytuacji gospodarczej, szczególnie w kontekście danych inflacyjnych.
Tymczasem dane z sektora prywatnego wskazują na pogorszenie sytuacji na amerykańskim rynku pracy. Według raportu firmy ADP, w firmach w USA we wrześniu ubyło 32 tysiące miejsc pracy, podczas gdy oczekiwano wzrostu o 51 tysięcy. Te słabe dane zwiększają oczekiwania inwestorów na kolejne obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Na rynku walutowym dolar pozostaje stabilny wobec euro na poziomie 1,1734 USD oraz wobec jena japońskiego przy kursie 147,14.
