Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Inflacja stopniowo przyspieszy do ok. 3% r/r w III kwartale wg analityków

0
Podziel się:

Warszawa, 15.07.2019 (ISBnews) - Inflacja konsumencka według drugiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) w czerwcu br. była zgodna z konsensusem rynkowym i wynikała z szybszego wzrostu zarówno cen żywności jak i inflacji bazowej.

Inflacja stopniowo przyspieszy do ok. 3% r/r w III kwartale wg analityków

Na przyspieszenie inflacji w czerwcu br. w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wpłynęły wyższe ceny żywności (o 6,2%), w zakresie mieszkania (o 1,5%), restauracji i hoteli (o 4,1%) oraz rekreacji i kultury (o 3,4%) i podwyższyły wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych odpowiednio o: 1,39 pkt proc., 0,37 pkt proc., 0,26 pkt proc. i 0,22 pkt proc. Niższe ceny odzieży i obuwia (o 1,6%) oraz w zakresie łączności (o 1,5%) obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o: 0,08 pkt proc. i 0,06 pkt proc.

Według drugiego szacunku GUS, inflacja konsumencka wyniosła 2,6 r/r w czerwcu wobec 2,4% r/r w maju. W ujęciu miesięcznym inflacja wzrosła o 0,3%.

Ekonomiści oczekują, że inflacja bazowa wyniosła 1,9% r/r w czerwcu, najwyżej od października 2012, wobec 1,7% w maju.

Część analityków spodziewa się, że wyższe tempo wzrostu cen żywności oraz kontynuacja trendu wzrostowego inflacji bazowej będzie podtrzymywać inflację CPI w III kw. powyżej celu inflacyjnego RPP.

Analitycy nie spodziewają się wyjścia inflacji poza przedział dopuszczalnych wahań wokół celu NBP (tj. powyżej 3,5% r/r) na przełomie 2019/2020 roku. Analitycy oczekują, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzyma stopy procentowe bez zmian do końca 2020 roku.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:

"Uważamy, że w kolejnych miesiącach roczna dynamika CPI przejściowo spadnie - niższej kontrybucji dostarczą ceny paliw, a po wakacjach również żywności. Spodziewamy się, że dynamika CPI przejściowo spadnie do lokalnego minimum na poziomie około 2,1% na jesieni" - główny ekonomista ING BSK Rafał Benecki i ekonomista Jakub Rybacki.

"Zgodnie z naszą zrewidowaną prognozą, w kolejnych kwartałach obserwowany będzie dalszy stopniowy wzrost inflacji wspierany przez wyższą dynamikę cen żywności oraz zwiększenie inflacji bazowej. Uważamy, że w I kw. 2020 r. inflacja osiągnie swoje maksimum lokalne na poziomie 3,0% r/r" - ekonomista Credit Agricole Bank Polska Jakub Olipra.

"Nadal jednak prognozujemy, że na przełomie 2019/2020 inflacja CPI ponownie przyspieszy, a jej szczyt prawdopodobnie przekroczy pasmo odchyleń od celu NBP (3,5%).Ponieważ wzrost inflacji będzie odzwierciedlał nagromadzenie czynników regulacyjnych (energia, wywóz śmieci, prawo wodne, wzrost akcyzy od alkoholu i wyrobów tytoniowych), prawdopodobnie nie wywoła reakcji RPP, zwłaszcza w obliczu luzowania polityki pieniężnej głównych światowych banków centralnych" - analitycy PKO Banku Polskiego.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:

"W czerwcu inflacja CPI wzrosła do 2,6% r/r, z 2,4% r/r w maju, przekraczając cel inflacyjny po raz pierwszy od listopada 2012 r. Odczyt był zgodny ze wstępnym szacunkiem. Wzrost cen żywności przyspieszył do 6,2% r/r z 5,4% r/r w maju. Ceny paliw do prywatnych środków transportu wzrosły o 3,0% r/r, wobec wzrostu o 4,1% r/r miesiąc wcześniej. Koszy związane z użytkowaniem mieszkania zwiększyły o 1,7% r/r, po wzroście o 1,6% r/r w maju. Wyższe ceny żywności podniosły roczny wskaźnik CPI o 1,39 p.p., a koszty związane z mieszkaniem o 0,37p.p. Za wzrostem cen w maju stał przede wszystkim szybszy wzrost cen żywności. Ceny usług wzrosły o 3,9% r/r, a ceny towarów o 2,2% r/r. Szacujemy, że w najbliższych miesiącach inflacja powinna stabilizować się w okolicach 2,5% r/r, czemu będzie sprzyjać m.in. spodziewany spadek rocznego tempa wzrostu cen paliw. Wyższych poziomów inflacji (nieznacznie powyżej celu NBP) należy oczekiwać w grudniu 2019 r. Nasz scenariusz bazowy zakłada, że do końca 2020 r. stopy procentowe NBP
pozostaną bez zmian" - starszy ekonomista Banku Pekao Adam Antoniak.

"Inflacja w czerwcu wyniosła, wg ostatecznego szacunku GUS, 2.6%r/r i tym samym utrzymała się na poziomie najwyższym od listopada 2017 r. Jest to jednocześnie poziom nieznacznie przekraczający środek celu inflacyjnego NBP. Ostateczny szacunek potwierdził, że w czerwcu, w stosunku do maja, rosły m.in. ceny żywności (o 0.3%), ceny paliw (o 0.1%), spadły natomiast ceny nośników energii (o 0.1%). Spadek cen w ujęciu miesięcznym miał także miejsce, zgodnie z oczekiwaniami, w przypadku odzieży i obuwia (ze względu na rozpoczęcie letnich wyprzedaży) oraz w przypadku wyposażenia mieszkań. Wskaźnik CPI w drugiej połowie br. będzie prawdopodobnie podążał w kierunku 3.0%r/r, a nawet poziom ten może zostać przekroczony ze względu na niską bazę odniesienia w czwartym kwartale 2018 r. Wzrost cen nadal najbardziej widoczny będzie w przypadku żywności, choć także inflacja bazowa będzie zapewne rosła (w czerwcu przyspieszyła do około 1.9%r/r), m.in. ze względu na coraz wyższe ceny usług. Nie należy jednak spodziewać się w
związku z powyższym zmiany dotychczasowego kursu RPP w polityce pieniężnej. Wyższa inflacja, wciąż jednak znajdująca się poniżej górnego odchylenia od celu NBP, nie skłoni RPP do zmiany poziomu stóp procentowych. Nawet jeśli pojawiłby się wniosek o ich podwyżkę, w Radzie nie będzie większości która by go przegłosowała. W warunkach przygotowań do luzowania polityki monetarnej przez największe banki centralne na świecie (Fed, EBC), należy spodziewać się długotrwałej stabilizacji stóp procentowych w Polsce, wykraczającej poza 2020 r."- główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.

"Dynamika CPI wzrosła w czerwcu z 2,4% do 2,6%r/r zgodnie ze wstępnym szacunkiem. Dane potwierdziły również kolejny, skokowy wzrost inflacji bazowej z 1,7% do 1,9%r/r. Głównym powodem tak dużego skoku inflacji bazowej są ceny usług, ich roczna dynamika wzrosła aż o 0,6pp w czerwcu (z 3,3%r/r w maju do 3,9%r/ w czerwcu). Duży wzrost inflacji cen usług w czerwcu jest m.in. spowodowana przez boom wydatków konsumpcyjnych, stymulowany hojnymi transferami społecznymi w okresie przedwyborczym. Struktura wskazuje, że wzrost inflacji CPI w czerwcu wywołany jest, m.in.: (1) podwyżkami cen usług turystycznych - ceny turystyki zorganizowanej podniosły indeks o 0,09pp; (2) podwyżkami cen w telekomunikacji (dodały 0,05pp do CPI w czerwcu), jesienią oczekujemy też dodatkowych podwyżek związanych z telewizją; (3) usługi transportowe dodały do CPI kolejne 0,06pp. Uważamy, że w kolejnych miesiącach roczna dynamika CPI przejściowo spadnie - niższej kontrybucji dostarczą ceny paliw, a po wakacjach również żywności. Spodziewamy
się, że dynamika CPI przejściowo spadnie do lokalnego minimum na poziomie około 2,1% na jesieni. Jednak równolegle dalej stopniowo rosnąć będzie dynamika inflacji bazowej, do 2,5%/r/r na koniec roku. Dlatego inflacja CPI, po przejściowym spadku w 2poł19, spowodowanym przez efekty bazowe, ponownie wzrośnie pod koniec 2019 i na początku 2020. Spodziewamy się wzrostu rocznej inflacji CPI do poziomu około 2,7%r/r w gru-19 oraz szczytu na poziomie około 3,3%r/r średnio w 1kw20.Będzie to efekt m.in. wyżej wspomnianego boomu konsumpcyjnego, który popycha w górę inflację bazową. To także zasługa rosnących kosztów pracy. Istotny wpływ wywrą również cen energii (ich uwolnienie dla przedsiębiorstw podniesie inflację bazową oraz ceny żywności). Pewien niewielki wpływ wywrze także wprowadzenie podatku od handlu detalicznego (około 0,1pp). Takie kształtowanie się inflacji spowoduje, że RPP i NBP będzie wciąż znajdować się w przeciw-fazie do innych banków centralnych w regionie oraz na rynkach bazowych. Naszym zdaniem Fed
obniży w tym roku stopy dwukrotnie, ECB przynajmniej jednokrotnie oraz wznowi QE. NBP zaś utrzyma neutralne nastawienie. To będzie wspierać złotego i powodować, że polska krzywa dochodowości nie będzie wyceniać obniżek stóp, wbrew temu co dzieje się na krzywych dochodowości na rynkach bazowych " - główny ekonomista ING BSK Rafał Benecki i ekonomista Jakub Rybacki.

"Do wzrostu inflacji ogółem przyczyniła się wyższa dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych, która zwiększyła się w czerwcu do 5,7% wobec 5,0% w maju. Tym samym ukształtowała się ona na najwyższym poziomie od listopada 2017 r. Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu cen żywności była wyższa dynamika cen warzyw (27,3% r/r w czerwcu wobec 22,6% w maju - efekt ubiegłorocznej i tegorocznej suszy). Spadek odnotowała natomiast dynamika cen mięsa (6,0% m/m w czerwcu wobec 6,2% w maju), w tym mięsa wieprzowego (10,6% r/r w czerwcu wobec 12,1% w maju). W naszej ocenie obniżenie tempa wzrostu cen w tej kategorii jest przejściowe i w znacznym stopniu wynika z nieznacznej korekty cen na unijnym rynku wieprzowiny po ich silnym wzroście odnotowanym w kwietniu. W kolejnych miesiącach oczekujemy wzrostu rocznej dynamiki cen wieprzowiny ze względu na pogłębiający się spadek produkcji wieprzowiny w Chinach ze względu na ASF. W kierunku wzrostu inflacji ogółem oddziaływała również wyższa inflacja bazowa,
która zgodnie z naszymi szacunkami wyniosła 1,9% r/r w czerwcu wobec 1,7% w maju. Jej wzrost wynikał z wyższej dynamiki cen w kategoriach: ,,łączność" (m.in. efekt wzrostu cen usług telekomunikacyjnych), ,,rekreacja i kultura" (m.in. efekt wzrostu cen turystyki zorganizowanej), ,,użytkowanie mieszkania (bez nośników energii)" (m.in. efekt rosnących opłat za wywóz śmieci), ,,odzież i obuwie", ,,napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe", ,,inne wydatki na towary i usługi". Inflacja bazowa utrzymuje się w ostatnich miesiącach w trendzie wzrostowym, co w połączeniu z szerokim zakresem produktowym jej wzrostu, wskazuje na stopniowo narastającą presję kosztową w polskiej gospodarce. W warunkach utrzymującej się dobrej koniunktury konsumenckiej firmy mają większe możliwości przerzucenia wyższych kosztów na konsumentów. W kolejnych miesiącach oczekujemy dalszego wzrostu inflacji bazowej w związku z zapowiedzianymi zmianami cenników przez liczne, wiodące firmy usługowe. W kierunku spadku inflacji ogółem oddziaływały
natomiast niższe dynamiki cen paliw (3,0% r/r w czerwcu wobec 4,1% w maju) oraz nośników energii (-0,9% r/r w czerwcu wobec -0,8% w maju). Zgodnie z naszą zrewidowaną prognozą, w kolejnych kwartałach obserwowany będzie dalszy stopniowy wzrost inflacji wspierany przez wyższą dynamikę cen żywności oraz zwiększenie inflacji bazowej. Uważamy, że w I kw. 2020 r. inflacja osiągnie swoje maksimum lokalne na poziomie 3,0% r/r. W konsekwencji oczekujemy, że w całym 2019 r. dynamika cen wzrośnie do 2,2% r/r wobec 1,6% w 2018 r., a w 2020 r. obniży się nieznacznie do 2,0%. Jest to spójne z naszym scenariuszem zakładającym stabilizację stóp procentowych w Polsce przynajmniej do końca 2020 r." - ekonomista Credit Agricole Bank Polska Jakub Olipra.

"Finalne dane potwierdziły wstępny szacunek - inflacja CPI w czerwcu wzrosła do 2,6% r/r (z 2,4% r/r w maju) i była najwyższa od listopada 2012. Dynamika cen usług zwiększyła się do 3,9% r/r (vs 3,3% r/r w maju), a towarów do 2,2% r/r (z 2,0% r/r w maju). Wzrost cen usług przełożył się na odbicie inflacji bazowej, która według naszych szacunków wzrosła do 1,9% r/r, najwyżej od października 2012. Wzrosty cen usług objęły różnorodne kategorie. Podobnie jak w Niemczech i strefie euro wyraźnie drożały usługi transportowe i turystyka zorganizowana (w tym głównie wyjazdy zagraniczne). W ślad za komunikatami firm telekomunikacyjnych zdrożały także ceny ich usług (1,2% m/m) i można zakładać, że istnieje potencjał do dalszych wzrostów cen w tej kategorii w kolejnych miesiącach. Wyraźnie wzrosły ceny usług związanych z użytkowaniem mieszkania, w tym głównie koszty wywozu śmieci (20% r/r). Utrzymuje się stabilny wzrost cen kategorii mocno powiązanych z kosztami pracy (restauracje i hotele, usługi fryzjerskie itp.,
lekarskie). Wzrostów cen kategorii bazowych ma wg nas trwały charakter w przypadku wielu towarów i usług, odzwierciedlając nasilenie fundamentalnej presji inflacyjnej. Wkład cen żywności do wzrostu inflacji był nieznacznie silniejszy niż inflacji bazowej. Nadal wyraźnie powyżej sezonowego wzorca kształtują się ceny warzyw (w efekcie ich roczna dynamika to ponad 27%), drożeje także cukier. Spadek cen wieprzowiny może sugerować, że minął już szczytowy efekt wybuchu epidemii ASF w Chinach. Przewidujemy, że w kolejnych miesiącach ceny żywności będą się stabilizowały, co przy dalszym spadku dynamiki cen paliw będzie neutralizowało dalszy wzrost inflacji bazowej. Nadal jednak prognozujemy, że na przełomie 2019/2020 inflacja CPI ponownie przyspieszy, a jej szczyt prawdopodobnie przekroczy pasmo odchyleń od celu NBP (3,5%).Ponieważ wzrost inflacji będzie odzwierciedlał nagromadzenie czynników regulacyjnych (energia, wywóz śmieci, prawo wodne, wzrost akcyzy od alkoholu i wyrobów tytoniowych), prawdopodobnie nie
wywoła reakcji RPP, zwłaszcza w obliczu luzowania polityki pieniężnej głównych światowych banków centralnych" - analitycy PKO Banku Polskiego.

"Opublikowane dane potwierdziły wstępne wnioski po publikacji szacunku flash - główną przyczyną wzrostu inflacji był dalszy wzrost cen żywności oraz ponowny (po majowej stabilizacji) wzrost wskaźnika inflacji bazowej. Według naszych szacunków w czerwcu inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności) wzrosła w czerwcu do 1,9% r/r z 1,7% r/r odnotowanych w maju. W kierunku ograniczenia skali wzrostu czerwcowej inflacji w niewielkim stopniu oddziaływało obniżenie dynamiki rocznej cen nośników energii i paliw. Tak jak pisaliśmy w komentarzu do wstępnego szacunku czerwcowej inflacji, wyższy od naszych pierwotnych założeń wzrost indeksu CPI wynikał z nieco szybszego wzrostu zarówno cen żywności jak i inflacji bazowej. W przypadku inflacji bazowej, przy generalnie utrzymującym się solidnym wzroście cen w większości kategorii, czerwcowy, silniejszy od oczekiwań wzrost indeksu wynikał ze skokowego wzrostu cen łączności, co jest spójne z zapowiadanymi od wielu miesięcy (i już materializującymi się z początkiem br.)
podwyżkami cen usług telekomunikacyjnych, których ceny w ub.r. silnie obniżyły się. W kolejnych miesiącach oczekujemy jeszcze wzrostu inflacji bazowej, choć w naszej ocenie potencjał tego wzrostu stopniowo wyczerpuje się. Jak wskazywaliśmy w naszych raportach, w pierwszych miesiącach br. wybicie inflacji bazowej, w szczególności wskaźnika dodatkowo wykluczającego towary i usługi o dużym wpływie decyzji administracyjnych na ceny, w głównej mierze dotyczyło silniejszych podwyżek cen w tych kategoriach, które zahamowały wzrost indeksu w 2018 r. (m.in. usługi telekomunikacyjne, ale także ceny ubezpieczeń, opłat telewizyjnych). Zakładamy zatem, że ten korekcyjny wzrost wyczerpie się, a nieco wolniejszy wzrost popytu (wraz z wolniejszym wzrostem gospodarczym) i wciąż niskie dynamiki cen importu będą ograniczać potencjał wzrostowy inflacji bazowej. Z drugiej strony przy rosnących cenach energii i wysokiej dynamice płac trudno też oczekiwać jej spadku. W przypadku cen żywności czerwcowa niespodzianka in plus w
głównej mierze dotyczyła cen warzyw oraz cukru. Po skokowym wzroście cen warzyw w maju oraz danych z rynku hurtowego wskazujących na korektę spadkową cen w czerwcu, zakładaliśmy wyraźnie niższe tempo wzrostu cen detalicznych wobec danych opublikowanych przez GUS. Z początkiem lipca, dane dot. cen warzyw z rynku hurtowego wskazują na wyhamowanie wcześniejszych spadków, a dane dot. cen mięsa wskazują na powrót trendu wzrostowego cen wieprzowiny po majowej przerwie. Taka sytuacja oznacza ryzyko wyższej ścieżki cen żywności i tym samym całego indeksu CPI w najbliższym czasie. Jeżeli czerwcowy spadek cen warzyw z rynku hurtowego nie zmaterializuje się w ogóle na rynku detalicznym, roczny indeks cen żywności w lipcu może przekroczyć 6,0%. Ryzyka związane z suszą stanowią o kolejnym czynniku niepewności dot. skali wzrostu cen żywności w miesiącach kolejnych. W bazowym scenariuszu zakładamy wolniejszy wzrost cen warzyw pod koniec roku z uwagi na wysokie bazy odniesienia (susza przed rokiem). Jeżeli jednak sytuacja
pogodowa nie poprawi się wyraźniej, będzie rosło ryzyko podtrzymania bardzo wysokich wzrostów cen w tej grupie. Wyższe tempo wzrostu cen żywności oraz kontynuacja trendu wzrostowego inflacji bazowej będzie podtrzymywać inflację CPI w III kw. powyżej celu inflacyjnego RPP. W ostatnich miesiącach 2019 r. oraz na początku 2020 r. oczekujemy silniejszego wzrostu inflacji CPI w kierunku 3,5% r/r. Taka sytuacja będzie wypadkową: utrzymujących się podwyższonych ceny żywności (głównie cen mięsa z uwagi na utrzymującą się nierównowagę podaży i popytu na rynku wieprzowiny), - kumulacji niskiej bazy odniesienia dla cen paliw, - dalszego stopniowego wzrostu inflacji bazowej oraz - założenia silniejszego efektu wzrostu cen regulowanych (gł. ceny energii elektrycznej)" - główny ekonomista BOŚ Banku Łukasz Tarnawa.

"Zgodnie z dzisiejszym komunikatem GUS o wskaźnikach cen towarów i usług konsumpcyjnych, w czerwcu br. inflacja wyniosła 2,6% r/r, 0,3% m/m. Od początku roku wciąż rośnie: w maju dynamika cen wyniosła 2,4%, w kwietniu 2,2%. Tym samym oficjalnie przekroczyliśmy cel inflacyjny, po raz pierwszy od listopada 2012. Nie należy jednak spodziewać się zmian stóp procentowych. RPP obecne poziomy inflacji uznaje za przejściowe i zakłada, że spowolnienie gospodarcze będzie mechanizmem naturalnie tłumiącym inflację. Na wysokie odczyty inflacji w czerwcu wpłynęła przede wszystkim dynamika cen żywności. W skali roku zdrożała ona (bez napojów) o 6,2%, w skali miesiąca - o 0,3%. W tej grupie bezsprzecznie najwyższe wzrosty cen odnotowały warzywa (27,3% r/r) i cukier (23,3% r/r). Wyższe ceny nadal dotykają wieprzowiny, chociaż jest nieco taniej niż przed miesiącem (110,6 % r/r, -1,1% m/m), a także pieczywa, którego wzrosty cen napędza m.in. wzrost cen mąki (odpowiednio, 9,8% i 9% w horyzoncie miesiąca). Z perspektywy
uboższych gospodarstw domowych brakuje alternatywy wobec obecnego wzrostu cen - w perspektywie roku staniały tylko owoce (-4,3%) i jaja (-6,1%), a sery podrożały nieznacznie mniej niż średni koszyk (2%). Użytkowanie mieszkania na przestrzeni roku kosztuje o 1,7% więcej, ale wzrosty cen nie układają się tam równomiernie. Za wywóz śmieci płaci się o 20% więcej niż w czerwcu 2018 r., natomiast wśród nośników energii tylko energia elektryczna potaniała (5,8% r/r), podczas gdy ceny gazu wzrosły o 4,5% w tym okresie. Innymi słowy, zupełnie inaczej kształtowałby się dzisiejszy odczyt, gdyby ceny energii elektrycznej zostały uwolnione. Wśród paliw do samochodów wzrost był dość równomierny, ok. 3%. Tym samym, okresy spadków cen na rynkach światowych nie znalazły odzwierciedlenia w cenach detalicznych. Podobnie jak w ostatnim czasie, usługi cechuje szybszy wzrost cen niż towary - co więcej, ujawniły się one w różnorodnych kategoriach. Wyraźne wzrosty stały się w ostatnim roku udziałem m.in. usług fryzjerskich (5,2%),
lekarskich (5,3%) czy turystycznych za granicą (11,4%). Warto podkreślić, ze jest to proces naturalny i zupełnie zrozumiały w kontekście obserwowanej dynamiki płac. Przedsiębiorstwa przestały absorbować wzrosty kosztów i nie należy spodziewać się, by uległo to zmianie w najbliższym czasie. Na ten wynik mogą dodatkowo nakładać się czynniki zewnętrzne, tak jak miało to miejsce w przypadku żywności" - ekspertka ekonomiczna Konfederacji Lewiatan Sonia Buchholtz.

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)