Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Alcoa otwiera sezon, spadek zysków spółek w USA?

0
Podziel się:

W pierwszych minutach wtorkowych notowań akcje koncernu Alcoa drożały na Wall Street o 1,2%.

Alcoa otwiera sezon, spadek zysków spółek w USA?

W pierwszych minutach wtorkowych notowań akcje koncernu Alcoa drożały na Wall Street o 1,2%. Za jedną trzeba było zapłacić 8,48 USD, po tym jak w poniedziałek podrożały one o 1,8% do 8,39 USD. To reakcja na opublikowane wczoraj po sesji wyniki finansowe.

Alcoa, jako pierwsza spółka wchodząca w skład indeksu Dow Jones, tradycyjnie otwiera każdy sezon wyników na Wall Street. W I kwartale br. ten producent aluminium wypracował 149 mln USD zysku. W przeliczeniu na jedną akcję zysk wyniósł 0,13 USD wobec 0,09 USD rok wcześniej. Po wyłączeniu czynników o charakterze jednorazowym było to natomiast 0,11 USD wobec 0,10 USD przed rokiem i wobec prognozowanych 0,08 USD zysku na jedną akcję.

To miła i jakże ważna niespodzianka. Słabiej od prognoz wypadły natomiast przychody koncernu. W opisywanym okresie spadły one do 5,83 mld USD z 6,01 mld USD w pierwszych trzech miesiącach 2012 roku. Rynkowy konsensus kształtował się natomiast na poziomie 5,89 mld USD. To rozczarowanie rekompensują jednak dobre prognozy na 2013 rok.

Sezon wyników na Wall Street tak naprawdę rozkręci się w przyszłym tygodniu i przez następne dwa tygodnie będzie głównym tematem na rynkach finansowych, absorbując uwagę inwestorów. Również tych z rynku walutowego i surowcowego. W tym tygodniu raporty finansowe opublikuje jeszcze Bed Bath & Beyond (środa) oraz JPMorgan Chase i Wells Fargo (piątek). W przyszłym tygodniu wynikami pochwalą się takie tuzy jak Goldman Sachs, Intel, Yahoo (wtorek), Bank of America (środa), Google, Microsoft (czwartek) oraz General Electric (piątek).

Oczekuje się, że zyski firm wchodzących w skład indeksu S&P500 spadły w I kwartale 2013 roku o 1,8% w stosunku do analogicznego kwartału rok wcześniej. Byłby to pierwszy taki spadek od III kwartału 2009 roku. Z punktu widzenia kształtowania się trendów na Wall Street spadek zysków nie ma jednak większego znaczenia. Tak jak to miało miejsce dotychczas, dużo ważniejsze będzie to, jak będą kształtować się wyniki spółek w stosunku do rynkowych prognoz. Historia ostatnich kwartałów uczy, że z tej strony raczej nie należy oczekiwać mocnego rozczarowania.

Wyniki mogą stać się co najwyżej pretekstem do lekkiej realizacji zysków na Wall Street, bo taka korekta należy się amerykańskim indeksom od dawna. Jest jednak bardzo wątpliwe, czy wręcz nieprawdopodobne, żeby sezon wyników zapoczątkował zmianę trendu ze wzrostowego na spadkowy. Jeżeli niedźwiedzie na to liczą, to muszą poszukać sobie innych argumentów do sprzedawania akcji. Można gdybać, że wyraźne przyhamowanie wzrostu gospodarczego w USA w zestawieniu z odnowieniem się kryzysu długu w strefie euro stanowiłoby taki rynkowy mix, który ściągnąłby indeksy mocno w dół.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)