Wydawało się, że po wczorajszej silnej przecenie giełd europejskich, dzisiaj będziemy obserwować kontynuację wyprzedaży, zamiast tego na sesji królował marazm i wyczekiwanie.
Nastroje uspokoiły się po podaniu lepszych od prognoz wyników przez spółkę Hewlett-Packard, podniosło to od rana notowania kontraktów na amerykańskie indeksy i złagodziło nieco negatywne nastawienie europejskich inwestorów. Dzisiejsza sesja GPW nie zmienia w niczym negatywnego obrazu rynku, w dalszym ciągu nie widać chęci do kupowania przecenionych akcji. Ostatecznie WIG20 zakończył dzień na poziomie 2554 pkt (+0,3%), obroty 700 mln PLN, Mwig 2394 pkt (+0,35%).
Wydarzeniem dnia była publikacja informacji o produkcji przemysłowej w Polsce oraz danych o cenach producentów (PPI). Wzrost produkcji przemysłowej o 5,6% (przy prognozie 7,3%) oraz wzrost cen producentów o 2,3% (prognoza 2,6%) świadczą o nadchodzącym spowolnieniu polskiej gospodarki. Tym samym spadki notowań naszych akcji, których tak boleśnie doświadczyli inwestorzy, powoli znajdują swe uzasadnienie. Przyszłe statystyki opisujące obraz naszej gospodarki pokażą, czy rozmiar przeceny był uzasadniony, czy też inwestorzy przesadzili z pesymizmem.
