W stosunku do euro amerykańska waluta umocniła się o 2 proc. a w stosunku do złotego aż o 3 proc. Ostatni raz za dolara płaciliśmy 2,18 złotego dwa miesiące temu. Tak silne zmiany są wciąż konsekwencją wczorajszej konferencji prezesa Europejskiego Banku Centralnego.
Zmiany te będą mieć kluczowe znacznie dla sytuacji na rynku surowców, a zatem i giełd w nadchodzącym tygodniu. Sugerują one zmianę długoterminowego trendu na dolarze i jego dalsze umacnianie mimo, że informacje z gospodarki amerykańskiej wciąż nie są najlepsze.
Początek dzisiejszej sesji giełdowej został zdominowany przez wyniki kwartalne PKO BP. Ten największy państwowy bank zarobił niemal 900 mln złotych w drugim kwartale. Było to wynik całkowicie zgodny z oczekiwaniami, ale inwestorom wyniki tylko zgodne z prognozami nie wystarczyły i sprzedawali akcje banku.
Zaktywizowało to podaż na pozostałych bankach, co w połączeniu ze spadkami KGHM szybko sprowadziło WIG20 poniżej poziomu wczorajszego zamknięcia. W tym samym czasie mimo taniejącej ropy dobrze prezentował się PKN ORLEN.
Brak większych zmian na zachodnich indeksach oraz brak kapitału na naszym parkiecie wprowadził senną atmosferę. Zmiany były niewielkie i WIG20 oscylował przy poziomie 2625 pkt. Przy braku pomysły na handel kopiowaliśmy każdy ruch DAX i kiedy tam pojawiły się spadki my dołączyliśmy do atmosfery i również notowaliśmy zniżkę. Wraz ze spadającą ceną miedzi najsilniej na rynku spadał KGHM.
Dane z amerykańskiego rynku pracy wprowadziły odrobinę stabilizacji na indeksach, ale nie dlatego że były tak dobre, lecz niejednoznaczne. Koszty pracy spadły, co było dobrą wiadomością, ale wydajność też spadła, co inwestorów cieszyć już nie mogło. Po chwili przecena trwała dalej i najbardziej negatywnie na indeks działały już 3 procentowe spadki banków i KGHM. Na szczęście wagę tych wydarzeń zmniejsza obrót. Na całym rynku osiągnął zaledwie miliard złotych, więc wróciliśmy do wartości dość wakacyjnych.
Chwilową poprawę w samej końcówce zawdzięczaliśmy wejściu do gry Amerykanów, bo na otwarciu ich indeksy rosły. Niestety cały pierwszy tydzień sierpnia kończymy sporym 4 proc. spadkiem, a to oddala szanse na szybką kontynuację rozpoczętej 3 tygodnie temu korekty.