Ostatnie deklaracje przedstawicieli EBC oraz UE mocno podgrzały atmosferę na giełdowych parkietach. Słowne zapewnienia z końca tygodnia dotyczące chęci ratowania strefy euro przed rozpadem, sprawiły, że inwestorzy znów zaufali politykom i wrócili na rynki akcji.
Inwestorzy dobrze odebrali doniesienia prasowe. Dziennik Le Monde, powołując się na anonimowe źródła, podał że rządy strefy euro i ECB przygotowują się do wspólnych działań na rynkach finansowych, aby obniżyć rentowności długu Hiszpanii i Włoch. Podobne stanowisko zaprezentował wcześniej prezes ECB Mario Draghiego, który zapewnił, że chce wspierać strefę euro.
Draghi szczegółów przyszłych działań banku nie podał, jednak inwestorzy spekulują, że możliwe jest skupowanie przez ECB obligacji peryferyjnych krajów strefy euro na rynku wtórnym oraz dalsze łagodzenie polityki pieniężnej. Inwestorzy uwierzyli, że europejscy liderzy dysponują narzędziami, którymi mogliby poskromić kryzys zadłużenia.
Zwyżki giełd nabrały większego tempa także w reakcji na zapewnienie kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Francois Hollande, że „zrobią wszystko, co w ich mocy", aby ochronić strefę euro. W rezultacie, Warszawa nie pozostała obojętna na słowne zapewnienia. Indeks WIG20 wzrósł w piątek o 2,3 proc., do 2162,6 pkt. Duża w tym zasługa KGHM, który był liderem wzrostów wśród blue chipów. Akcje miedziowego potentata podrożały o 6,8 proc., do 124,9 zł.
Fed bez presji
Bez większego wpływu na rynki okazały się dane makroekonomiczne zza Oceanu. Inwestorzy poznali najnowsze dane z amerykańskiej gospodarki. W drugim kwartale 2012 roku tempo wzrostu Produktu Krajowego Brutto (PKB) USA wyniosło 1,5 procent, wynika ze wstępnych danych.
Dane są zgodne z prognozami, choć część analityków spodziewała się gorszego odczytu. Z rynku dochodzą sygnały, że dane nie są na tyle złe, aby skłonić Fed do przeprowadzenia działań stymulujących gospodarkę podczas zaplanowanego na przyszły tydzień posiedzenia w sprawie stóp procentowych.
Również odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan przeszedł bez większego echa. Obrazujący nastroje amerykańskich konsumentów wskaźnik spadł w lipcu do 72,3 punktu z 73,2 punktu miesiąc wcześniej. Dane okazały się minimalnie lepsze od oczekiwań.
EBC kupił zaufanie inwestorów - na jak długo?
Obecnie, w centrum uwagi znajduje się zaplanowane na bieżący tydzień posiedzenie ECB. To wydarzenie warto bacznie przyjrzeć się, bowiem będzie to poddane testem zaufania. jeśli bank zdecyduje się na stosowanie jakiekolwiek stymulantów, powinno to być pozytywnie odebrane przez rynek. W przeciwnym wypadku nastąpi rozczarowanie i podaż znów uzyska przewagę. Niemniej, póki, co to byki rozdają karty, dlatego optymizm z poprzedniego tygodnia powinien wpłynąć na poniedziałkową sesję.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
