Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Giełda wróciła do spadków. Zobacz, z jakiego powodu

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl przeczytasz jak przebiegła dzisiejsza sesja na GPW.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.30

Druga część handlu przyniosła osłabienie nastrojów na warszawskim parkiecie. Pretekstem do wyprzedaży akcji stały się m.in. plotki na temat ratingu Francji.

Odreagowanie po ostatniej przecenie na GPW trwało bardzo krótko. Po południu indeks WIG20 powrócił do spadków. Poniżej poziomów z wczorajszego zamknięcia kończą sesją również pozostałe wskaźniki GPW.

Zobacz, jak dzisiaj kształtowały się notowania indeksu WIG20

W drugiej części handlu na rynki napłynęła informacja o tym, że w ciągu najbliższych godzin dojdzie do kolejnego cięcia ratingu Francji. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku na obniżkę ocen tego kraju zdecydowały się agencje S&P oraz Moody. Ratingu nie zmieniła na razie agencja Fitch. Informacje szybko zostały zdementowane przez przedstawicieli francuskiego rządu. Plotka i tak miała jednak wypływ, przede wszystkim na rynek walutowy, ale pogorszyła również nastroje wśród inwestorów giełdowych.

Nerwowo jest również na amerykańskiej giełdzie, gdzie główne indeksy na razie wyraźnie tracą. Dzisiaj na Wall Street rusza sezon wyników kwartalnych. Tradycyjnie już jako pierwsza spółka z Dow Jones wynikami pochwali się Alcoa. Raport zostanie opublikowany po zamknięciu sesji i z pewnością będzie miał wpływ na nastroje inwestorów podczas jutrzejszych notowań.

Większość blue chipów notowanych na warszawskim parkiecie notowała dzisiaj spadki. Inwestorzy wyraźnie pozbywali się akcji m.in. akcji spółek Kernel, Boryszew czy JSW. Jako jedna z nielicznych zyskiwała tylko spółka GTC.

Kupujący na GPW zaczynają mieć problem z utrzymaniem wzrostów

Łukasz Pałka, godz. 14.00

Kupujący zaczynają mieć wyraźny problem z utrzymaniem wzrostów. Odreagowanie ostatnich spadków na razie nie jest imponujące.

W ostatnich minutach indeks WIG20 znalazł się na poziomie minimalnie poniżej wczorajszego zamknięcia. Z kolei główny indeksy w Europie notują na razie tylko symboliczne wzrosty.

WIG20 na tle europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Do zakupów akcji z pewnością nie zachęciły inwestorów najnowsze dane na temat zamówień w niemieckim przemyśle. Spadek o 1,8 procent m/m jest wyższy od wcześniejszej prognozy. Dzisiaj na rynek nie napłyną już żadne istotne informacje makroekonomiczne, więc inwestorom pozostaje poczekać teraz na rozpoczęcie sesji na Wall Street.

Wśród spółek notowanych w indeksie WIG20 najsłabiej zachowuje się obecnie PKN Orlen, którego akcje idą w dół o ponad 1,5 procent. Inwestorzy wyprzedają też m.in. papiery Kernela oraz Synthosu.

Wzrosty na GPW. Odreagowanie na akcjach...

Damian Słomski, godz. 12.45

Pierwsza część dzisiejszej sesji zdominowana jest przez kupujących.Lepsze nastroje na wszystkich największych parkietach w Europie udzielają się także inwestorom na GPW.

Zgodne z oczekiwaniami analityków okazały się publikacje danych ze Strefy Euro. Poprawie uległy nastroje zarówno u producentów jak i konsumentów. Lepiej niż poprzednio wypadły również dane o sprzedaży detalicznej (+0,1 proc. w skali miesiąca) i stopie bezrobocia (11,8 proc.). Gorsze dane pokazał natomiast niemiecki urząd statystyczny. Okazało się, że zamówienia w przemyśle spadły 1,8 proc. miesiąc do miesiąca.

Kurs WIG20 utrzymuje się w szerokim przedziale 2550-2630 punktów i póki nie przebije którejś z barier należy ostrożnie podchodzić do tematu głębszej korekty. WIG20 przed 12:00 zyskiwał już blisko 0,5 proc., obecnie jest to około 0,2 procent. Obroty dla całego rynku przekraczają 325 mln zł.

Większość blue chipów znajduje się nad kreską. Wzrostem ponad 1 procentowym wyróżniają się walory Bogdanki, GTC i Lotosu. W przypadku paliwowej spółki początek notowań nie zapowiadał takiego scenariusza. Na otwarciu za akcje płacono 1,7 proc. mniej niż na wczorajszym zamknięciu. Od otwarcia wzrost sięga już 3,5 procent. Może to być reakcja na mocny wzrost po godzinie 10:00 ceny ropy naftowej, kiedy to za baryłkę w Londynie płacono 112 dolarów.

Zobacz jak zachowują się kursy największych indeksów GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Niespodziewanie najmocniejszym indeksem na GPW jest rosnący ponad 1 procent WIG-CEE (grupujący spółki z krajów takich jak Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Ukraina i Węgry). W indeksie wyróżniają się zyskujące ponad 15 proc. akcje Olympic Entertainment Group. Jest to estoński operator kasyn prowadzący działalność na terenie całej Europy Środkowej i Wschodniej. Niestety jest to spółka o bardzo małej płynności. Jak do tej pory miały miejsce jedynie 3 transakcje o łącznej wartości niecałych 5 tys. zł.

GPW: Inwestorzy spokojniejsi. Jest szansa na wzrostową sesję?

Damian Słomski, godz. 9:55

Na początku notowań indeksy giełdowe w Europie znajdowały się na niewielkich minusach. Dzisiejsza sesja może mieć duże znaczenie, gdyż spadki na trzech sesjach z rzędu mogłyby wpłynąć negatywnie na nastroje inwestorów.

O 8:00 poznaliśmy pierwsze dane z Niemiec. Zgodnie z oczekiwaniami analityków pogorszył się bilans handlu zagranicznego, jednak znacznie pomylili się oni co do dynamiki zmian zarówno w eksporcie (-3,4 proc., prognoza: -0,5 proc.) jak i imporcie (-3,7 proc., prognoza: 0,4 proc.).

O spadkowym starcie sesji świadczyły notowania kontraktów terminowych na indeksy największych giełd Europy (w tym WIG20), które znajdowały się w przedziale od 0,3 do 0,5 proc. pod kreską. Po pierwszych 45 minutach notowań CAC40 zyskiwał do 0,2 proc., natomiast DAX kontynuował spadki.

Zobacz jak wyglądają notowania indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Mimo nienajlepszego początku, indeks blue chipów próbuje nieśmiało wychodzić nad kreskę. Jeśli na rynek nie napłyną żadne negatywne informacje jest szansa na poprawę wyniku z wczoraj. Z najważniejszych indeksów blisko 0,2 proc. zyskują spółki z WIG20 i mWIG40. Wśród blue chipów na ścieżkę wzrostów powróciły akcje Lotosu, natomiast wyprzedaż kontynuują inwestorzy Kernela i Boryszewa.

Rozpoczyna się głębsza korekta na GPW? Są podstawy

Damian Słomski, 07.01.2013 godz. 23:15

W dłuższym horyzoncie czasu WIG20 pozostaje w trendzie wzrostowym. Dwie ostatnie sesje sugerują wyczekiwaną przez wielu korektę. Na rynku przeważa jednak optymizm i na otwarciu powinno być już spokojniej.

W piątek indeks blue chipów spadł 1,01 proc. przy obrotach 772 mln zł, w poniedziałek było to -0,89 proc. i 658 mln zł. Tempo spadku nieznacznie zmalało, tak jak i generująca go wartość zawartych transakcji, co jest dobrym sygnałem dla posiadaczy akcji. Jeśli na kolejnej sesji nie będzie wzmożonej wyprzedaży akcji i obroty będą jeszcze niższe to potwierdzi to jedynie korekcyjny charakter ostatnich spadków.

Na otwarciu kurs blue chipów może znaleźć się pod kreską (co nie przekreśla ewentualnej poprawy nastrojów w dalszej części notowań), gdyż na minusach zakończyły dzień indeksy w Stanach Zjednoczonych. Dow Jones i S&P500 znalazły się ponad 0,3 proc. pod kreską, z kolei Nasdaq100 w końcówce zdołał odrobić prawie całe straty i ostatecznie stracił 0,09 procent.

Zobacz jak przebiegała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na razie powodów do większych obaw nie ma. W ostatnich dniach nie było żadnych negatywnych informacji o charakterze gospodarczym. Rynki na jakiś czas zapomniały o problemach trapiących Europę i zaczęły żyć własnym życiem. Od 18 grudnia indeks blue chipów znajduje się w przedziale 2550-2630 punktów. Może się okazać, że to właśnie w tym miejscu kupujący zrobili sobie przystanek. Obawy pojawią się w momencie przekroczenia dolnego ograniczenia tego przedziału. Warto też zauważyć, że na wykresie świecowym 21 grudnia wyrysowana została czarna świeca ze stosunkowo długim dolnym cieniem do 2 554 punktów. Potwierdza to tylko tezę, że do momentu nie przekroczenia tej granicy nie należy zmieniać nastawienia do rynku.

Kalendarz makroekonomiczny na wtorek jest wypełniony różnego rodzaju publikacjami, jednak brak w nim istotnych wskaźników mogących znacząco wpłynąć na decyzje inwestycyjne. Oczywiście niektórych z nich nie należy ignorować. Do nich należą przede wszystkim dane publikowane przez Niemiecki Urząd Statystyczny. Poda on informacje o nowych zamówieniach na towary i usługi, a według szacunków w listopadzie ich wartość zmalała o 1,4 proc. miesiąc do miesiąca. Ważna z punktu widzenia także polskiej gospodarki będzie informacja dotycząca bilansu handlowego Niemiec. Analitycy uważają, że w listopadzie nadwyżka eksportu nad importem wyniosła 15 mld euro, co jest wynikiem nieco gorszym od tego z października. Na zmianę tą składa się 0,5 proc. spadek eksportu i 0,4 proc. wzrost importu w skali miesiąca.

Inwestorzy będą mogli poznać również dane dla całej Strefy Euro. Analitycy oczekują wzrostu sprzedaży detalicznej o 0,3 proc. w skali miesiąca, a także wzrost bezrobocia o 0,1 punkta procentowego do poziomu 11,8 procenta. Za to w grudniu, jak twierdzą analitycy, poprawiły się nastroje zarówno u konsumentów jak i producentów. Indeksy publikowane przez Komisję Europejską wskazują na utrzymującą się przewagę negatywnych opinii na temat przyszłości, jednak ich liczba maleje.

Uwagę inwestorów zainteresowanych spółkami Duda i PCC Exol zwrócą wtorkowe Nadzwyczajne Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy. W przypadku pierwszej spółki dotyczyć będzie ono zmian w radzie nadzorczej, natomiast chemiczna spółka przymierza się do podwyższenia kapitału zakładowego w drodze emisji akcji imiennych serii E z wyłączeniem prawa poboru oraz powołania nowego członka RN.

Jednak w centrum uwagi inwestorów na całym świecie będzie amerykańska Alcoa (producent aluminium), która rozpocznie sezon publikacji raportów finansowych za IV kwartał 2012 roku. Analitycy ankietowani przez agencję Reutera prognozują, że Alcoa w IV kwartale 2012 roku wypracowała 7 centów zysku na akcję. Ich prognozy zawierały się w przedziale od 2 do 11 centów zysku. W analogicznym kwartale 2011 roku spółka odnotowała 3 centy straty na akcję. Przychody w okresie październik-grudzień 2012 roku mają według prognoz spaść o 6,3%, do 5,61 mld USD z 5,99 mld USD przed rokiem. Raport zostanie opublikowany po zamknięciu sesji na Wall Street.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Ostatnie tygodnie na giełdzie potwierdzają, że giełda w Warszawie pozostaje w dalszym ciągu rynkiem bardzo ryzykownym, a jeszcze nie tak dawno określenia typu „save heaven” (bezpieczna przystań) są tylko marketingowymi sloganami mającymi przyciągnąć kapitał. Końcówka 2012 roku była dla WIG20 niezwykle udana i w samych tylko ostatnich dwóch miesiącach kurs indeksu wzrósł o 12 procent. Gdyby teraz sytuacja się powtórzyła to na początku marca obserwowalibyśmy już na poziomie 2 890 punktów. W tamtym czasie notowania na naszym parkiecie wyróżniały się na tle pozostałych światowych giełd. Gdy wszystkie indeksy rosły to WIG20 rósł jeszcze mocniej, a często zdarzało się też, że gdy inwestorzy z Europy sprzedawali akcje, u nas i tak indeks zyskiwał. Taka sytuacja nie może zbyt długo trwać i obecnie widzimy korektę. Jak twierdzi wielu konieczną i wręcz potrzebną do ewentualnych dalszych wzrostów, a sił musi być dużo, bo jak pokazały ostatnie sesje, poziom 2 700 pkt. może stanowić poważną barierę.

Na razie powodów do większych obaw nie ma. W ostatnich dniach nie było żadnych bardzo negatywnych informacji o charakterze gospodarczym. Rynki na jakiś czas zapomniały o problemach trapiących Europę i zaczęły żyć własnym życiem. Tak to już bywa, że i w czasie wzrostów obserwuje się ruchy kursu w przeciwną stronę. Od 18 grudnia indeks blue chipów znajduje się w przedziale 2550-2630 punktów. Może się okazać, że to właśnie w tym miejscu kupujący zrobili sobie przystanek. Obawy pojawią się w momencie przekroczenia dolnego ograniczenia tego przedziału. Warto też zauważyć, że na wykresie świecowym 21 grudnia wyrysowana została czarna świeca ze stosunkowo długim dolnym cieniem do 2 554 punktów. Potwierdza to tylko tezę, że do momentu nie przekroczenia tej granicy nie należy zmieniać nastawienia do rynku.

Kalendarz makroekonomiczny jest dzisiaj wypełniony różnego rodzaju publikacjami, jednak brak w nim istotnych wskaźników mogących znacząco wpłynąć na decyzje inwestycyjne. Choć oczywiście niektórych z nich nie należy ignorować. Do nich należą przede wszystkim dane publikowane przez Niemiecki Urząd Statystyczny. Poda on informacje o nowych zamówieniach na towary i usługi, a według szacunków w listopadzie ich wartość zmalała o 1,4 proc. miesiąc do miesiąca. Ważna z punktu widzenia także polskiej gospodarki będzie informacja dotycząca bilansu handlowego Niemiec. Analitycy uważają, że w listopadzie nadwyżka eksportu nad importem wyniosła 15 mld euro, co jest wynikiem nieco gorszym od tego z października. Na zmianę tą składa się 0,5 proc. spadek eksportu i 0,4 proc. wzrost importu w skali miesiąca.

Inwestorzy będą mogli poznać także dane dla zbiorcze dla całej Strefy Euro. Analityce oczekują wzrostu sprzedaży detalicznej o 0,3 proc. w skali miesiąca, a także wzrost bezrobocia o 0,1 punkta procentowego do poziomu 11,8 procenta. Za to w grudniu, jak twierdzą analitycy, poprawiły się nastroje zarówno u konsumentów jak i producentów. Indeksy publikowane przez Komisję Europejską wskazują na utrzymującą się przewagę negatywnych opinii na temat przyszłości, jednak ich liczba maleje.

Inwestorów zainteresowanych spółkami Duda i PCC Exol zainteresują wtorkowe Nadzwyczajne Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy. W przypadku pierwszej spółki dotyczyć będzie zmian w radzie nadzorczej, natomiast chemiczna spółka przymierza się do podwyższenia kapitału zakładowego w drodze emisji akcji imiennych serii E z wyłączeniem prawa poboru oraz powołania nowego członka RN.

Jednak w centrum uwagi inwestorów na całym świecie będzie amerykańska Alcoa (producent aluminium), która rozpocznie sezon publikacji raportów finansowych za IV kwartał 2012 roku. Analitycy ankietowani przez agencję Reutera prognozują, że Alcoa w IV kwartale 2012 roku wypracowała 6 centów zysku na akcję. Ich prognozy zawierały się w przedziale od 2 do 11 centów zysku. W analogicznym kwartale 2011 roku spółka odnotowała 3 centy straty na akcję. Przychody w okresie październik-grudzień 2012 roku mają według prognoz spaść o 6,3%, do 5,61 mld USD z 5,99 mld USD przed rokiem. Raport zostanie opublikowany po zamknięciu sesji na Wall Street.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)