Stress-testy europejskich banków, całkowite wygaszenie QE w USA, dane o amerykańskim PKB, europejskiej inflacji i niemieckiej sprzedaży detalicznej, oraz zaskakująca decyzja banku centralnego Japonii. To wydarzenia, które wpływały w tym tygodniu na notowania globalnych parkietów i polskiego indeksu.
Europejski Bank centralny opublikował w niedzielę wyniki stress-testów 130 największych banków strefy euro, z których 25 nie przeszło badań pozytywnie. Braki kapitałów już uzupełniło, lub przedstawiło plan poprawy 17 z nich. Testy wykazały, że europejski system bankowy jest w dobrej kondycji, więc wyniki raportu nie wpłynęły na notowania negatywnie.
W środę za to, poznaliśmy decyzję FOMC w sprawie cięcia ostatniej transzy QE3. Choć przed posiedzeniem rynek żył plotkami, że być może program nie zostanie ostatecznie wygaszony, Komitet zadecydował, by ten bezprecedensowy program luzowania ilościowego zakończyć. Dodatkowo, komunikat opublikowany przy tej okazji okazał się znacznie bardziej jastrzębi, ponieważ FOMC skupił się głównie na pozytywach dotyczących amerykańskiej gospodarki. Choć na indeksach zapowiadały się po tej decyzji korekty, to sytuację uratował wstępny odczyt PKB za trzeci kwartał w tym kraju. Dynamika na poziomie 3,5 proc. k/k (0,87 proc. nie uwzględniając annualizacji) to wynik o 0,4 pp. wyższy, niż spodziewali się analitycy. Jeśli dokładniej przyjrzeć się odczytowi to okaże się, że jak najbardziej nie są to dane aż tak pozytywne, ponieważ na wzrost złożyły się głównie wydatki rządowe oraz eksport netto (głównie z powodu spadku importu), a więc czynniki, które w długim terminie nie determinują wzrostu.
Najważniejsze dane z Europy były w tym tygodniu w znacznej mierze gorsze od prognoz, a szczególnie negatywnie zaskoczyła wstępna inflacja i sprzedaż detaliczna w Niemczech oraz wydatki konsumentów we Francji, w zgodzie z prognozami pozostała za to wstępna inflacja w Strefie Euro, i choć jej poziom nadal pozostaje zatrważająco niski, to jednak razem z coraz słabiej kurczącą się akcją kredytową w Eurolandzie daje pewne, delikatne sygnały poprawy.
Ostatnim ważnym wydarzeniem, które mocno wpłynęło na giełdy, było posiedzenie Banku Japonii. Jego przewodniczący poinformował o rozszerzeniu programu skupu aktywów do 80 bilionów jenów rocznie (a więc 715 mld dolarów, niemal 12 proc. wielkości japońskiej gospodarki). Giełda japońska zyskała z powodu tej informacji około 5 proc., a główną przyczyną tego był fakt, że Bank Japonii znacząco zwiększy w skupowanych papierach udział ETF'ów na japoński indeks giełdowy, co przyczyni się naturalnie do jego wzrostu. O ile decyzja o zwiększeniu QQE była, z powodu słabości gospodarki tego kraju, spodziewana, to inwestorzy nie oczekiwali, że stanie się to jeszcze w tym roku.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenił, że obecne spowolnienie w polskiej gospodarce jest przejściowe, i ustąpi pod koniec tego roku, a od początku 2015 czeka nas ożywienie. Wzrost gospodarczy w tym roku wyniesie około 3 proc., a krajowa gospodarka hamuje głównie z powodu spowolnienia w Strefie Euro, oraz napięć geopolitycznych. Źródłem deflacji są zaś niskie ceny żywności oraz energii.
WIG20 odwzorowywał w tym tygodniu bardzo dokładnie zachowanie niemieckiego DAX'a i jak niemal wszystkie indeksy zakończył tydzień dużą piątkową luką wzrostową. W nadchodzącym tygodniu polski indeks nadal podążać będzie za Europą, ponieważ czeka nas wiele odczytów ważnych danych, m.in. wskaźniki PMI, dane z amerykańskiego rynku pracy, oraz czwartkowe posiedzenie i konferencja Europejskiego Banku Centralnego.
Najważniejsze dane z polskich spółek
Wyniki za trzeci kwartał podały w tym tygodniu m.in. mBank, GPW, Kęty oraz Lotos. Tylko ostatnia z tych spółek zanotowała w tym okresie stratę, która wyniosła 35 mln złotych. Jest to duże rozczarowanie, ponieważ analitycy prognozowali zysk w wysokości 75 mln złotych. Najwyższą roczną dynamiką zysku netto pochwaliły się Kęty, raportując wynik o ponad 40 proc. lepszy (62,2 mln złotych). Pozytywnie zaskoczyła GPW, której zysk netto na poziomie 30 mln złotych w trzecim kwartale przebił prognozy o prawie 1/3 , rosnąc o ponad 15 proc. rok do roku. mBank z kolei zarobił w tym samym okresie ponad 315 mln złotych, czyli o prawie 10 proc. więcej niż rok wcześniej.
Z funkcji prezesa Cyfrowego Polsatu zrezygnował Dominik Libicki. Jako powód takiej decyzji podana została niezgodność stanowisk co do sposobów realizacji celów strategicznych grupy. Libicki był prezesem tej spółki od ponad 13 lat. W wyniku tej decyzji akcje Cyfrowego Polsatu zamknęły się w środę o ponad 6% niżej niż dzień wcześniej.
Akcje Nordei zostaną wycofane z GPW. Jest to wynik przejęcia tego banku przez PKO. Giełda już zawiesiła akcje tej spółki, do momentu wycofania ich z warszawskiego parkietu. Nordea odkupiona została przez PKO za prawie 3 mld złotych, a przejęcie sfinalizowane ma zostać jeszcze w tym roku.
Pod koniec listopada akcjonariusze ABC Data zagłosują w sprawie wyemitowania obligacji o wartości nieprzekraczającej 100 mln złotych. Pełna emisja zostanie zrealizowana przed upływem dwóch lat od głosowania. Wiceprezes spółki poinformowała, że pozyskane w ten sposób środki przeznaczone zostaną na dywersyfikację źródeł finansowania, kapitał obrotowy i akwizycje.